Co przed egzekucją chcą zjeść skazańcy? Zobacz ich ostatnie posiłki!

W internecie znaleźliśmy dwóch artystów, którzy postanowili udokumentować ostatnie wybory skazanych na śmierć.

Na stronie Last meals project**Jonathon Kambouris** stworzył kolaże zdjęć skazanych na śmierć amerykańskich morderców, oraz tego, o co poprosili przed samą egzekucją. Jak pisze artysta: każdy mający zostać straconym skazaniec ten ostatni posiłek ma zagwarantowany prawnie. Więźniowie swe decyzje motywują różnie - czasem przez wzgląd na wspomnienia, czasem jest to po prostu potrzeba chwili. Ten wybór jest jednak dla nich niezmiernie ważny. To swego rodzaju rytuał, ponieważ nie da się go powtórzyć. Jest to ich ostatni wybór w życiu.

Co jedli skazani?

- Seryjny morderca Ted Bundy przed śmiercią na krześle elektrycznym (24 stycznia 1989 r.) zjadł stek, jajka sadzone i grzankę, wszystko popił kawą. Bundy został stracony za popełnienie 30 morderstw.
- Stanley Williams (egzekucja za pomocą śmiertelnego zastrzyku 13 grudnia 2005 r.) poprosił przed śmiercią o płatki z mlekiem. Popełnił cztery mordy na tle rabunkowym.
- Karla Faye Tucker, skazana na śmierć za morderstwo, zmarła w następstwie śmiertelnego zastrzyku 3 lutego 1998 r. Przed egzekucją zażyczyła sobie sałatę z sosem, banana i brzoskwinię.

A o co prosili inni? Choćby o świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, a takze o dwie porcje lodów miętowo - czekoladowych, jeden kubek kawy lub... torbę cukierków czekoladowych...

Na stronie Last meals project znajdziecie więcej kolaży i dowiecie się o innych ostatnich posiłkach skazańców, dowiecie sie też szczegółów dotyczących egzekucji (np. z czego składa się śmiertelny zastrzyk i tego, że obciąża on amerykańskich podatników 86 dolarami). Aby obejrzeć kolaże musicie przewinąć tekst, który się pojawi po wczytaniu strony i kliknąć w napis: "1 of 29", znajdujący się w prawym dolnym rogu. Uwaga, strona po angielsku.

Tematem zajął się również niedawno brytyjski fotograf James Reynolds, który w 2009 roku postanowił uwiecznić na swych zdjęciach oryginalne, przygotowane dla skazańców ich "przedśmiertne zamówienia". Tak, jak w pracach Jonathon'a Kambouris'a - są one bardzo różne.

Skazani czasem proszą tradycyjnie o papierosa, czasem o lody, colę i krakersa, hamburgera i kawę, kurczaka z frytkami lub... cebulę i gumę do żucia! Fotograf uwiecznił też posiłek jednego ze skazańców, który poprosił o... jedną, małą oliwkę, podaną na tradycyjnej, więziennej tacy!

Zdjęcia przygotowanych tacek z takimi posiłkami znajdziecie tutaj: Last suppers.