Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robić przy bolesnych oparzeniach? Liczy się szybkość! (wideo)

(mad)
Tekst powstał dzięki współpracy z Medycznym Studium Zawodowym w Zielonej Górze, za co dziękujemy dyrekcji, nauczycielom i uczniom.
Tekst powstał dzięki współpracy z Medycznym Studium Zawodowym w Zielonej Górze, za co dziękujemy dyrekcji, nauczycielom i uczniom. archiwum GL
Oparzenia są jednym z najczęstszych urazów. Nie oparzyć się choćby raz życia, to jest dopiero sztuką. Ale choć od ognia zapałki nic poważnego nam się nie stanie to przy wrzątku sprawa wygląda już źle.

Niedzielny poranek. Wstajemy z łóżka a nasz małżonek przygotowuje nam pyszną kawę. Nagle z kuchni krzyk. Biegniemy co sił nogach i widzimy, że nasza żona lub mąż poparzył się przy przygotowywaniu napoju. Jak pomóc?

TRZY STOPNIE OPARZEŃ

- Nie wpadajmy w panikę! Po pierwsze najpierw powinniśmy ocenić jak poważne są obrażenia. Oparzenia dzielą się na trzy stopnie - mówi Anna Chlebowska, licencjonowany ratownik medyczny. - W przypadku pierwszego sprawa jest stosunkowo niegroźna. Oparzony została tylko wierzchnia część skóry, tzw. nabłonek. Jeśli szybko zostanie udzielona prawidłowa pomoc to rana zagoi się sama w ciągu tygodnia.

Miejsce takiego oparzenia jest suche, zaczerwienione i lekko obrzęknięte. Zazwyczaj też piecze poszkodowanego, ale nie możemy mu pozwolić żeby tego dotykał. Oparzenia tego rodzaju powstają, gdy na przykład dotkniemy gołą dłonią gorącego przedmiotu czy oblejemy się zbyt ciepłą wodą.

Gorzej, jeśli widzimy, iż w miejscu oparzenia skóra robi się mocno czerwona, a na jej powierzchni tworzą się pęcherze wypełnione płynem tkankowym tzw. bąble. Takie oparzenia bywają naprawdę bolesne. - Są to oparzenia drugiego stopnia. Zazwyczaj możemy się ich nabawić na przykład od oblania rozgrzanym olejem przy nieuważnym smażeniu frytek lub też od wrzątku, kiedy zagotowaliśmy wodę na kawę lub herbatę - twierdzi A. Chlebowska. Rana może goić się nawet dwa tygodnie, a jeśli do tego jest rozległa, to niestety nie obejdzie się bez leczenia szpitalnego. Uwaga! Już obrażenia drugiego stopnia mogą być groźne dla życia.

Gdyby człowiek, który oblał się wrzątkiem był wystawiony na jego działanie przez dłuższy czas uszkodzeniu mogłyby ulec nerwy, tkanka łączna, mięśnie i naczynia krwionośne. Byłoby to oparzenie trzeciego stopnia. W czasie pożaru rany takie powstają przy zetknięciu z otwartym ogniem. Skóra staje się woskowata, biaława albo wręcz zwęglona.

UWAGA! Paradoksalnie, jeśli poszkodowany odczuwa ból tym lepiej, gdyż to oznacza, że nerwy nie zostały uszkodzone. Są to bardzo poważne obrażenia i niezbędna jest jak najszybsza profesjonalna pomoc medyczna.

POMOC PRZY OPARZENIU

O ile pierwsza pomoc w razie poparzeń trzeciego stopnia może być dla nas trudna to jednak we wszystkich trzech przypadkach stosujemy podobne zasady.
1. Powinniśmy najpierw odsunąć poszkodowanego od źródła ciepła i zacząć schładzać poparzone miejsce. Robimy to wodą o temperaturze ok. 20 st. C.

2. Schładzamy ją przez jedną minutę następnie przerywamy, przykładamy na chwilę i ponownie schładzamy przez jedną minutę. Postępujemy tak do przyjazdu karetki.

UWAGA! Musimy pamiętać, że im szybciej to zrobimy, tym mniejszy będzie uraz zewnętrzny skóry i przyniesiemy, chociaż chwilową ulgę poparzonej osobie. Działa to również przeciwobrzękowo.

3. Takie chłodzenie powinno trwać, co najmniej 10 minut. Oczywiście woda musi być czysta, aby nie wdało się później żadne zakażenie. W przypadku oparzeń o dużej powierzchni, ciało należy schładzać tylko wilgotnymi chustami, nie wolno polewać bieżącą zimną wodą!

4. Jeśli poparzenia są naprawdę rozległe zanurzamy poszkodowanego w wannie.

5. Jeśli na skórze pojawiły się bąble pod żadnym pozorem ich nie przekłuwamy, gdyż grozi wdaniem się infekcji. Pamiętajmy, że oparzenia bardzo łatwo ulegają zakażeniu pozostawiając później brzydkie blizny.

6. Jeżeli oparzone miejsca znajdują się w jamie ustnej albo w gardle to naszemu poszkodowanemu powinno pomóc ssanie kostek lodu albo przepłukiwanie buzi zimną wodą.

7. W przypadku rąk oraz dłoni przy schładzaniu trzeba koniecznie postarać się, aby zdjąć rannemu wszystkie pierścionki, obrączkę oraz ozdoby. W przypadku szyi, wisiorki oraz krawat. Będą one boleśnie przeszkadzać, jeśli pojawi się obrzęk.

8. Po tym jak schłodzimy oparzone miejsca trzeba je najpierw ostrożnie odsłonić a potem zabezpieczyć. Jeśli rany są poważne powinniśmy nawet zdecydować się na rozcięcie ubrania.

9. Teraz ranę powinniśmy przykryć sterylnym opatrunkiem. Jeśli jednak wypadek zdarzył się w miejscu, w którym nie mamy do takowego dostępu warto zrobić to jakimkolwiek czystym materiałem.

10. Jeśli rana jest poważna to powinniśmy pojechać do lekarza. Nawet przy niewielkich obrażeniach drugiego stopnia musimy to rozważyć. Przy stopniu trzecim sprawa jest bezdyskusyjna i wręcz trzeba wezwać pogotowie.

Jeśli osobą oparzoną jest małe dziecko to nie zastanawiajmy się tylko jedźmy do lekarza, bowiem przy naszym małym pacjencie możemy mieć problemy, aby dobrze ocenić sytuację. Musimy pamiętać, że oparzonemu może grozić dodatkowo wstrząs, czyli zaburzenia ogólnoustrojowe. Nie warto ryzykować! W takich przypadkach konieczne będzie nawet leczenie szpitalne. Musimy również przy tym pamiętać, iż małe dzieci są szczególnie narażone na oparzenia, ponieważ nie zdają sobie sprawy z możliwych skutków swoich działań. Oczywiście jednak uważać powinniśmy wszyscy.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska