Co robił Adam Małysz na poligonie w Świętoszowie?

Współpraca Orła z Wisły z żołnierzami ze Świętoszowa narodziła się kilka miesięcy temu, podczas treningów zespołu rajdowego na żagańsko-świętoszowskich bezdrożach. Wtedy Adam miał okazję zapoznać się z czołgiem Leopard 2A4 oraz porozmawiać z użytkownikami czołgów i innych wozów bojowych. Obecnie obie strony chciałyby kontynuować i rozwijać współpracę, między innymi wykorzystując wiedzę i doświadczenie Adama Małysza. - Przed moją brygadą bardzo ważny sprawdzian, jakim jest udział w przyszłorocznej misji afgańskiej. Mam świadomość jak wiele zależy od umiejętności kierowców, którzy będą jeździć Rosomakami po afgańskich bezdrożach - mówi generał brygady Cezary Podlasiński, dowódca 10BKPanc. - Skorzystanie z wiedzy i doświadczenia Małysza będzie cennym uzupełnieniem szkolenia.

Nasz mistrz obecnie przygotowuje się do kolejnego wyzwania: udziału w Rajdzie Paryż-Dakar. - Myślę, że mógłbym coś ofiarować wojsku - mówił A. Małysz podczas spotkania z żołnierzami 10BKPanc. - Szkolenia z jazdy w zróżnicowanym terenie. Po piachu i dziurach. Jeśli byłoby to korzystne dla żołnierzy, to chętnie będę się dzielił moimi doświadczeniami. Poligon jest idealnym miejscem do tego typu szkoleń.
Jazda po pustynnych bezdrożach wymaga sporych umiejętności. O tym przekonali się wojskowi kierowcy ze Świętoszowa, uczestniczący w wielu misjach. - Przed wyjazdami w ciężki teren warto dokładnie zapoznać się z planowaną trasą - wspomina sierżant Tomasz Jamroziński z 10BKPanc, uczestnik misji w Czadzie i Afganistanie.

Żołnierzy bardzo zainteresował nowy samochód Adama i jego pilota Rafała Martona. Mitsubishi L200, na którym widnieje również logo 10BKPanc. Tym pojazdem załoga pojedzie w rajdzie Paryż - Dakar. Samochód został poświęcony przez kapelana majora Rafała Kapronia. Na zakończenie spotkania generał brygady Cezary Podlasiński wręczył Małyszowi pamiątkową kryzę z czołgu, jako znak uznania załóg czołgów.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje