O martwym zwierzęciu leżącym w przydrożnym rowie powiadomiła nas pani Sylwia, mieszkanka Jasienia, która w poniedziałek rano przejeżdżała tą drogą. Natychmiast zadzwoniła na policję. Okazało się, że w sprawa jest znana organom ścigania, a te robią wszystko by jak najszybciej zabrać padlinę. Ten mało przyjemny widok budził grozę w podróżnych, zwłaszcza dzieciach.
W sobotę wieczorem policja otrzymała zgłoszenie dotyczące zderzenia samochodu z koniem. W niedzielę rano o zaginięciu zwierzęcia poinformował jego właściciel. To on miał się zająć uprzątnięciem padliny. Gdy we wtorek w południe dotarł na miejsce z firmą utylizacyjną ze Sławy, okazało się, że koń zniknął. Teraz śledczy badają okoliczności tej zagadkowej sprawy.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?