Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się wydarzyło 30 maja 57 lat temu?

Iwona Zielińska-Adamczyk
Iwona Zielińska-Adamczyk
Iwona Zielińska
Iwona Zielińska Archiwum "GL"

Pamiętam, jaka była radość, duma, gdy udało nam się milicjantów zapędzić w narożnik, nie mogli się ruszyć. Poszedł gaz, ludzie płakali, ale nie odpuszczali. Bo tłum to jest siła, ogrom: gdy rusza fala, jest nie do zatrzymania... – wspomina Zenon Kamiński. Był uczniem, gdy na ulicach Zielonej Góry 30 maja, 57 lat temu, kilka tysięcy osób stanęło naprzeciwko milicji, agentów Służby Bezpieczeństwa, gorzowskich i poznańskich oddziałów ZOMO. „Nasi adwokaci na sprawie siedzieli jak myszy pod miotłą, a sędzina wyglądała jakby spała. To wszystko jakby hurtem było... W gazetach pisali, że jesteśmy bandyci, chuligani” – mówi Witold Kotecki, aresztowany i skazany w czerwcu 1960 roku. A z nim 250 kobiet i mężczyzn.

Te wypowiedzi to odłamki dramatycznej historii tzw. Wydarzeń Zielonogórskich, czyli bitwy, buntu dzieci, kobiet i mężczyzn z ówczesną władzą. Dziś, analizując tamte zdarzenia, mówimy, że walczyli o wolność i godność. Oni wtedy walczyli o wychowanie swoich dzieci, o sposób życia, który wybrali. Buntowali się przeciwko przemocy i siłą narzucanych nowych idei. Przez kilkadziesiąt lat świadkowie i uczestnicy ulicznej walki milczeli. Dopiero w latach 90. ta historia powoli wychodziła na światło dzienne. Niestety, i dziś niewielu poza województwem lubuskim wie, że Wydarzenia Zielonogórskie były jednym z największych, dramatycznych wystąpień – między znanym wszystkim Poznaniem 1956 roku a dramatycznymi wydarzeniami lat 70. W wielu współczesnych popularnych podręcznikach i różnych podsumowaniach PRL do dziś nie ma ani słowa o wydarzeniach w Zielonej Górze. Może od tego weekendu to się zmieni. Od roku trwały – z inicjatywy „Gazety Lubuskiej” przygotowania do kościelno-państwowych i miejskich uroczystości sportowych i kulturalnych. Odbędą się w sobotę i w niedzielę w centrum miasta.

Najważniejszym punktem obchodów będzie wręczenie odznaczeń państwowych uczestnikom wydarzeń. Niestety, bardzo już nielicznym. Szczegółów całej historii szukajcie w księgarniach w specjalnym, zielonogórskim wydaniu „Naszej Historii”. Również w Magazynie piszemy o tym, co działo się w Zielonej Górze 30 maja 1960 roku. Jest też multimedialny serwis www.wydarzeniazielonogorskie.pl. A już w poniedziałek, 29 maja, zapraszamy na naszą stronę internetową. Obejrzycie wyjątkowy film (producentem jest nasza gazeta), który odda atmosferę tamtego majowego dnia 57 lat temu. Wtedy był poniedziałek...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska