Co słychać u gwiazdy pierwszego Głosu?

Aż ciężko uwierzyć, że niebawem minie 90 tygodni od pierwszego wydania naszego tygodnika! Piękność, która w październiku 2014 roku zdobiła naszą okładkę to ówczesna wicemiss lata wybrana przez Czytelników Gazety Lubuskiej.

Co słychać u Julki Matusiewicz dziś? - Jestem zadowolona, bo właśnie skończyłam pierwszy rok studiów na gorzowskiej PWSZ. Studiuję pedagogikę, a w przyszłości będę uczyć maluchy. To jest to, co lubię - opowiada dziewczyna.

Choć pełna uroku Julia skupia się przede wszystkim na nauce, jej przygoda z modelingiem wcale nie skończyła się na naszej okładce. - Zostałam miss PWSZ podczas kwietniowych wyborów - z uśmiechem mówi Julia.

Zwycięstwo na szczeblu uczelnianym dało jej przepustkę do kolejnego etapu konkursu. - Razem z przewodniczącą samorządu, Adą Wyligałą, pojechałyśmy na ogólnopolskie wybory Miss PWSZ do Białej Podlaskiej. Przez tych kilka dni wiele się nauczyłam na warsztatach ze specjalistami, poznałam świetnych ludzi i bardzo miło spędziłam czas. Choć nie udało się zdobyć tytułu, zdobyte tam umiejętności być może mi się kiedyś przydadzą - mówi piękna Julia.

Wydanie pierwszego Głosu zatrzymała sobie na pamiątkę. - Miło spojrzeć na okładkę i przypomnieć sobie tamte czasy. To było fajne przeżycie. Zdobyć tytuł wicemiss udało mi się dzięki mieszkańcom Przytocznej, którzy podczas naszego corocznego Święta Pomidora zmobilizowali się i głosowali na mnie - zaznacza dziewczyna.