Odpowiedź daje internetowy kanał YouTube, gdzie mamy może nie wiejski Hollywood, ale coś na kształt swojskiego Agrohood. O co chodzi? O chłopaków, młodych rolników, którzy kręcą z roboty w polu... teledyski! Tytuły: „Akcja - Słoma”, „Pryskanie łubinu”. W kadrze: suną w morzu kłosów wypasione traktory New Holland z 600 KM pod blachą, gonią Claas Tucano, Fendty, Ursusy. Ale też poczciwy Bizon bywa tu bohaterem dynamicznej opowieści, która notuje tysiące widzów, a kręcona bywa z użyciem drona! A ileż entuzjazmu w tych rolnikach-filmowcach. Zobaczcie przykład:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?