Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co to był za mecz! Wielkie zwycięstwo Zastalu Enei BC Zielona Góra nad potężnym Uniksem Kazań! Fantastyczny Lundberg!

red.
Mistrzowie Polski zagrali wielki mecz i pokonali rosyjskiego giganta 92:86.
Mistrzowie Polski zagrali wielki mecz i pokonali rosyjskiego giganta 92:86. Polska Press
Aż szkoda, że państwo tego nie widzieli! To chyba najlepszy komentarz po wielkim zwycięstwie mistrzów Polski nad Uniksem Kazań. Zielonogórzanie zagrali świetny mecz i zasłużenie pokonali rosyjskiego potentata 92:86. Rewelacyjny w drugiej połowie był Gabriel "Iffe" Lundberg, który okazał się też najlepszym strzelcem Zastalu. Duńczyk zdobył aż 32 punkty!

Zastal Enea BC Zielona Góra - Uniks Kazań 92:86 (25:18, 21:17, 20:24, 26:27).

  • Zastal: Lundberg 32 (5), Groselle 17, Richard 16 (2), Reynolds 8 (1), Ponitka 4 oraz Freimanis 15 (3), Berzins, Koszarek i Put po 0.
  • Uniks: Canaan 5 (1), White 22 (2), Morgan 16, Holland 6 (2), Kolesnikov 14 (4) oraz Smith 18 (4), Brown 5, Uzinskii, Klimenko, Zhbanov i Antipov po 0.
  • Sędziowali: Tomasz Trawicki, Robert Vyklicki (Czechy), Jan Baloun (Czechy).

WIDEO: Sześciolatek zachwyca umiejętnościami koszykarskimi. Pasją do sztuczek zaraził się podczas meczu charytatywnego Harlem Globetrotters:

Halę CRS odwiedził kolejny z rosyjskich gigantów. Uniks to uznana europejska marka, w tym sezonie rywalizująca w rozgrywkach Eurocupu. Rosjanie jak dotąd rozegrali tam sześć spotkań, z czego wygrali cztery. W lidze VTB podopieczni trenera Dimitriosa Priftisa plasują się na piątym miejscu, jednak warto zaznaczyć, że mają na swoim koncie tylko trzy zagrane spotkania. Dwa wygrali, przegrali raz, 81:93 z Lokomotivem Kubań Krasnodar.

Niemrawy początek i błyskawiczna pobudka

Mistrz Polski bardzo źle wszedł w mecz i przegrywał 1:10. Jednak szybko się otrząsnął i w kolejnych minutach wyglądał znakomicie. Jeszcze w pierwszej kwarcie zanotował serię 18:2 i wyszedł na kilkupunktowe prowadzenie. To dodało wiatru w żagle podopiecznym trenera Zana Tabaka. Zielonogórzanie z każdą kolejną akcją wyglądali coraz lepiej. Zatrzymali największe gwiazdy Uniksu, skutecznie walczyli pod koszem i byli niezwykle skuteczni. Świetnie punktowała trójka Groselle-Freimanis-Richard. Nasz center wygrywał walkę o niemalże każdą piłkę i był praktycznie bezbłędny.

Ciąg dalszy dobrej gry

W drugiej kwarcie mecz toczył się pod dyktando Zastalu. W pewnym momencie nasi mieli aż 17 punktów przewagi nad Rosjanami. Oba zespoły kiepsko rzucały z dystansu. Gospodarze trafili tylko trzy z 12 prób, a przyjezdni mieli 5/14 zza linii 6.75 m. Do przerwy swoje wszystkie rzuty trafił Kris Richard, a dwie z trzech "trójek" całego zespołu były autorstwa Rolandsa Freimanisa. Popularny "Rolo" miał też trzy asysty, a świetny Groselle aż osiem zbiórek w 20 minut. Zastal prowadził przez większość czasu gry i zszedł do szatni z 11-punktową przewagą.

Rozwiązał się worek z "trójkami"

Niestety już od samego początku trzeciej kwarty rywale zaczęli odrabiać straty. Zaczęli od serii 6:1 i zrobiło się 47:41. Wtedy swoją trzecią "trójkę" dorzucił Freimanis i prowadzenie Zastalu znów urosło. Rzuty za trzy słabo wyglądały w pierwszej połowie, jednak w drugiej to się zmieniło. W krótkim odstępie czasu trzy razy trafił Gabriel Lundberg i zielonogórzanie mieli ponownie 11 punktów przewagi. Niestety nasi zatrzymali się na 61 "oczkach" i pozwolili Rosjanom na serię 6:0. Dwa razy za trzy trafił Jamar Smith i zrobiło się tylko 61:57.

Walka na całego o każdą piłkę. Fantastyczny Lundberg i wielka wygrana Zastalu!

Gra się wyrównała, ale zastalowcy cały czas utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. Pięć minut przed końcem było 73:70 i mecz rozpoczął się od nowa. Po kolejnych punktach Smitka w 27.minucie na tablicy widniał remis 77:77. Trener Tabak miał mocno utrudnione zadanie, bo limit przewinień wykorzystali Blake Reynolds i dobrze grający Freimanis. W końcówce meczu na parkiecie przebywała pierwsza piątka. Na 88 sekund przed końcem spotkania Uniks wyszedł na prowadzenie 82:80. Trenerom obu ekip pusczały nerwy. Sędziowie udzielili im ostatniego ostrzeżenia, a Marcel Ponitka po rzutach wolnych doprowadził do remisu 82:82. W kolejnej akcji Rosjanie popełnili błąd pięciu sekund i piłka ponownie przypadła w ręce zielonogórzan. Czwartą "trójkę" w meczu rzucił Lundberg i Zastal wyszedł na 85:82. "Iffe" się nie zatrzymywał. Po jego kolejnych trzech punktach nasi prowadzili 88:84. Do końca meczu pozostało 30 sekund. W końcówce mistrzowie Polski pokazali charakter, celnie wykonywali rzuty wolne i na koniec mogli się cieszyć z wielkiego i historycznego zwycięstwa Zastalu nad Uniksem w lidze VTB.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska