Co to za tajemnicze budowle znaleźliśmy nad Śląską Ochlą w lesie? To były młyny!
To propozycja na długi spacer, pieszy lub rowerowa. Wędrówka wzdłuż Śląskiej Ochli. Na krótkim odcinku rzeki znajdziemy "dziwne" ruiny, konstrukcje hydrotechniczne.
Odpowiedź nasuną Wam, chociażby leżące w krzakach młyńskie kamienie. Gdy spojrzymy na stare mapy, zobaczymy, że młyny znajdowały się tutaj nawet co dwa, trzy kilometry. Z niektórymi wiążą się opowieści. Jak chociażby z tym przy drodze do Czasławia. Podobno w 1945 roku została tutaj podobno zastrzelona rodzina młynarza. Nawiasem mówiąc, poszukiwacz z detektorem metalu, znalazł tutaj kilka łusek...
Na Śląskiej Ochli działało wiele młynów wodnych. Tylko w rejonie tzw. górnej części Ochli (dziś część Zielonej Góry) pracowały trzy...
Wideo: Marzęcin, czyli zapomniana wieś, spalona u schyłku II wojny światowej. Rozegrały się tu koszmarne sceny.
Śląska Ochla to jedyna rzeka w granicach Zielonej Góry, na której można organizować spływy kajakowe
Śląska Ochla płynie przez Pradolinę Barucko-Głogowską. Jej źródło znajduje się na terenie gminy Świdnica, koło wsi Letnica. Uchodzi do Odry koło miejscowości Bobrowniki. Odwadnia południowe zbocza Wału Zielonogórskiego - przyjmuje kilka potoków odwadniających południową część Zielonej Góry)
Na Śląskiej Ochli działało wiele młynów wodnych. Tylko w rejonie tzw. górnej części Ochli (dziś część Zielonej Góry) pracowały trzy...