Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wspólnego miał Goethe z Gubinem

Redakcja
Kurator wystawy Waldemar Pawlikowski i dyrektor Gubińskiego Domu Kultury Janusz Gajda podczas przygotowań do dzisiejszej uroczystości
Kurator wystawy Waldemar Pawlikowski i dyrektor Gubińskiego Domu Kultury Janusz Gajda podczas przygotowań do dzisiejszej uroczystości fot. Paweł Janczaruk
Do Galerii Ratusz o 18.00 przyjdą mieszkańcy miast położonych po obu stronach Nysy. Przyciągnie ich tu wystawa, która pozwoli inaczej spojrzeć na historię.

Zapytaliśmy kilku mieszkańców, czy wiedzą, co ma wspólnego z Gubinem niemiecki poeta Johann Wolfgang Goethe?

- Chyba nic, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo - przyznaje Sebastian Droniec. A czy słyszał o Coronie Schroter? Oczywiście, to była znana gubińska aktorka - wyjaśnia bez zastanowienia. - Bo na naszej wyspie był piękny teatr i tam wystawiali niesamowite sztuki, słynne na całe Niemcy. A miasto było większe od Zielonej Góry.

Zaczęło się od ,,Cierpienia…"
Tymczasem Corona Schroter - znana śpiewaczka i aktorka z Gubina - była wielką miłością J.W. Goethego. O tym i wielu innych ciekawostkach będzie się można dziś przekonać m.in. za sprawą eksponatów wystawy ze zbiorów Przemysława Karwowskiego z Zielonej Góry. Przedsiębiorca ten jest od lat miłośnikiem twórczości niemieckiego poety. A jego pasja zaczęła się w momencie, kiedy kupił w antykwariacie ,,Cierpienia młodego Wertera". Sam w tym czasie jako młody chłopak przeżywał sercowe rozterki. To książka napisana specjalnie dla mnie - przyznał. - Skąd Goethe mógł przewidzieć, jak się będę czuł?

Kiedy w 2001 r. zwiedzał dom poety we Frankfurcie nad Menem młodzieńcze zainteresowania poezją i życiem Goethego odżyły. Zaczął gromadzić różne informacje, z których wynikało, że poeta miał wiele wspólnego z naszym regionem.

Pomnik wywieźli do stolicy

- Wystawa to dla uczniów doskonała lekcja w ramach ścieżki regionalnej. Warto znać historię swej małej ojczyzny, a związki Goethego z naszym miastem są mało znane - mówi kurator wystawy Waldemar Pawlikowski. - Będzie ją można zwiedzać, dzięki dofinansowaniu przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej, do 9 lutego.

C. Schroter urodziła się w Gubinie, ale mieszkała też w Warszawie, gdzie nauczyła się języka polskiego. To dlatego jej pomnik po wojnie z Gubina przewieziony został do stolicy. Teraz gubinianie mówią, że przydałoby się go odzyskać lub przynajmniej postarać się o replikę. Znana aktorka (na scenie wystąpił u jej boku sam Goethe!) odnosiła też sukcesy jako malarka, poetka, kompozytorka. Inną muzą poety była urodzona w Krośnie aktorka Christiane Becker - Neumann, która bardzo młodo zmarła. A Goethe upamiętnił ją w elegii ,,Euphrosyne". W późniejszym czasie poeta był też pod wrażeniem Wilhelminy Herzlieb z Sulechowa. Stała się ona pierwowzorem Otylii z ,,Powinowactwa z wyboru", najpiękniejszej i najtragiczniejszej postaci literackiej, jaka wyszła spod pióra Goethego.

Dzisiejszemu wernisażowi towarzyszyć będzie koncert muzyki z epoki romantyzmu oraz recytacje wierszy gubińskiego poety Tadeusza Firleja w tłumaczeniu Joachima Hanza Bergmanna, poświęconych Coronie Schroter. Z tej okazji wydano też katalog w języku polskim i niemieckim. A w poniedziałek w Radiu Zachód - audycja poświęcona temu wydarzeniu.

Leszek Kalinowski
0 68 324 88 74
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska