Wyrzucanie jedzenia
Co można znaleźć na trawnikach i chodnikach, kiedy przejdzie się osiedlem Łużyckim w Zielonej Górze? Oj, wiele. Na własne oczy widzieliśmy już:
- całą kostkę twarogu rzuconą na trawnik,
- połówkę kurczaka zakopaną w śniegu,
- ugotowane ziemniaki,
- warzywa i owoce,
- mnóstwo kości,
- parówki,
- bułki i kromki chleba.
Niemal na każdym osiedlu w Zielonej Górze są takie punkty, gdzie regularnie wysypywane jest jedzenie dla kotów czy ptaków. Ale i miejsca, na których można zobaczyć powracające śmieci. W przypadku Łużyckiego takim miejscem, który "chętnie" zaśmiecają mieszkańcy, jest teren wokół pomnika rodziny. Na skwerze można znaleźć butelki, ale i różne opakowania po jedzeniu.
- Ja wokół bloków ze swoimi psami już nie chodzę - mówi nam jeden z mieszkańców ul. Rydza Śmigłego. - Dlaczego? Bo się po prostu boję, że znów coś zjedzą. Tutaj to norma, że wiecznie leżą jakieś kości na chodnikach.
- Psu nie wytłumaczysz - mówi nam kolejny spacerowicz. - Chwyci, zje, a potem właściciel musi się martwić. My już na leczenie naszej suczki, która zjadła coś parę razy na spacerze, wydaliśmy kilkaset złotych.
Wideo: takie miejsca wstydu w Zielonej Górze też się zdarzają:
Śmieci na Łużyckim. Czy spółdzielnia podejmie jakieś kroki?
O interwencję w sprawie wyrzucania jedzenia na chodniki poprosiliśmy Zielonogórską Spółdzielnię Mieszkaniową, do której należą bloki mieszkaniowe na osiedlu Łużyckim.
- Tereny zielone i chodniki należące do ZSM sprzątane są codziennie - wyjaśnia nam Tomasz Kasprzyszak, zastępca prezesa zarządu ZSM. - Bezpośredni teren przy pomniku to teren miejski i dozorczynie tego nie sprzątają.
Co z dokarmianiem zwierząt w mieście?
- Dokarmianie zwierząt jest nagminne wszędzie, ale na naszych terenach są służby, które nadmiar jedzenia posprzątają - słyszymy w ZSM. - W tym przypadku sprzątanie przez miasto nie jest codzienne i może być taki efekt. Poinformowałem administrację o problemie i też skontaktujemy się z ZGK.
Będą zmiany na terenie przy pomniku rodziny?
W ZSM słyszymy jeszcze, że teren przy pomniku rodziny na Łużyckim to miejsce spotkań osób, które spożywają tutaj "napoje wyskokowe".
- Myślę jednak, że raz czy dwa razy w tygodniu sprzątanie przez służby miejskie powinno załatwić temat - informuje Kasprzyszak. - Oprócz tego, do mieszkańców wystosowaliśmy pismo dyscyplinujące o utrzymanie porządku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?