Co z tym Fadomem?

Jak poinformował nas Czytelnik, pojawiły się pewne niejasności i kontrowersje dotyczące Fadomu Nowogród Bobrzański. Według niego zespół ten powinien zacząć od B-klasy, a nie od A-klasy, jak zdecydował zarząd LZPN-u. Drużyna z Nowogrodu w ubiegłym roku nie brała udziału w żadnych rozgrywkach. W sezonie 2006/2007 Fadom wywalczył awans do III ligi, ale z powodu problemów z licencją, zawiesił działalność drużyny seniorskiej i wycofał się. W minionym grała ekipa Be Betonu Lechii II Nowogród Bobrzański, ale tak naprawdę to rezerwy Lechii nazwano tak z powodów marketingowych. Żadnej oficjalnej fuzji nie było. W czym problem? Fadom wycofał się, po wywalczonym awansie, już jako trzecioligowiec. Zgodnie z regulaminem LZPN-u zespół powinien spaść dwie klasy w dół, tak więc do okręgówki. Zaczyna jednak od A-klasy. Dlaczego?

"Trudne" pytania

Na to pytanie starał się odpowiedzieć człowiek, wydawałoby się, najbardziej zorientowany w temacie, czyli przewodniczący Wydziału Gier Waldemar Sawicki. Niestety, po dość długo trwającej rozmowie, jedyne informacje jakie udało się uzyskać, to takie, że Fadom nie chciał występować w okręgówce i zacznie w A-klasie. - Nikogo nie będziemy na siłę tą okręgówką uszczęśliwiać, nie chcieli w niej grać, to na głosowaniu zadecydowaliśmy, że damy ich do A-klasy. Gdzieś musiało być 17 drużyn - powiedział Sawicki. Tutaj pojawił się kolejny problem. Skoro Nowogród znowu wycofał się z rozgrywek, to zgodnie z regulaminem, ponownie powinien być zdegradowany o dwie klasy. Dlaczego tak się nie stało? - No są w A-klasie, tyle powiem - odpowiedział przewodniczący po bardzo długiej chwili ciszy. Niestety, nic więcej nie udało się dowiedzieć.

Dopiero prezes wyjaśnił

Odpowiedzi na nurtujące pytania otrzymaliśmy dopiero od prezesa Mirosława Wrzesińskiego. Okazało się, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami, choć te są dosyć skomplikowane. Po awansie do trzeciej ligi, działacze Fadomu wystosowali pismo, w którym poinformowali o wycofaniu się z niej. Oznaczało to degradację do okręgówki. Do tych rozgrywek zespół z Nowogrodu nie przystąpił, ale też złożył żadnego pisma, a więc oficjalnie nie wycofał się. Automatycznie został przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli. Dlatego wystąpi w A-klasie w nowym sezonie. - Przyznaję, że to jest dosyć skomplikowane, ale taki mamy regulamin... Trzeba go zrozumieć - wyjaśnia Wrzesiński. Regulamin też nie jest do końca w porządku - sprawdziliśmy, co w podobnej sytuacji zrobiłby sąsiedni, Dolnośląski ZPN. Tam Fadom musiałby jednak zacząć rozgrywki od B-klasy. Ale co kraj, to obyczaj...