W tę historię aż trudno dziś uwierzyć, a zdarzyła się naprawdę. Została opisana w książce „Komunikacja miejska w Gorzowie Wielkopolskim”, którą Remigiusz Grochowiak i Paweł Kamyszek napisali na tegoroczny jubileusz 125-lecia tramwajów w mieście.
Ta niecodzienna historia wydarzyła się w jedną z czerwcowych nocy 1954, czyli siedemdziesiąt lat temu.
„Wracający z ostatniego kursu tramwaj linii 5 zatrzymał się przy domu, w którym odbywało się wesele, a motorniczy z konduktorką udali się złożyć życzenia młodej parze. Nowożeńcy okazali się gościnni, co sprawiło, że obsługa tramwaju pozostała tam do rana. Przed świtem tramwaj ruszył ponownie w miasto, rozwożąc do domów gości weselnych, po czym około 3.20 wrócił na zajezdnię, niemal w momencie, kiedy chciano wysyłać za nim ekipę poszukiwawczą. Organizatorzy tej nietypowej eskapady zostali ukarani przed dyrekcję przedsiębiorstwa (dzisiejszego MZK – dop. red.) utratą premii” – czytamy w książce „Komunikacja miejska w Gorzowie Wielkopolskim”.
Książkę przedstawiającą historię gorzowskich tramwajów będzie można zdobyć w niedzielę 28 lipca podczas „Pikniku z okazji 125-lecia tramwajów”. Rozpocznie się on o 14.00 i potrwa do 18.00. Na piknik będzie można przyjechać m.in. zabytkowymi tramwajami, które tego dnia będą kursować na trasie Piaski – Wieprzyce. Kursy będą od 13.20 co pół godziny, ostatni tramwaj wyjedzie z pętli na Piaskach o 18.50.
Pierwszy tramwaj wyjechał na ulice Gorzowa (miasto nazywało się wówczas Landsberg an der Warthe) 29 lipca 1899.
Czytaj również:
Tramwaje w Gorzowie obchodzą urodziny! Zaraz stuknie im 125 lat. Kiedy ten czas minął? Zobaczcie wyjątkowe widokówki i zdjęcia
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?