Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co zrobić by auto sprawnie nam służyło do wiosny?

Czesław Wachnik
9 porad, jak uniknąć kłopotów z samochodem w zimie.

1. Opony zimowe
O konieczności wymiany opon pisaliśmy już w październiku. Jak zwykle większość zmotoryzowanych zlekceważyła porady, a teraz klną w kolejkach. Jeśli ktoś jeszcze nie założył zimówek, niech nie kusi losu. Przy większych mrozach, opadach śniegu wielu zmotoryzowanych jeżdżących na letnich i łysych oponach, może mieć spore kłopoty.

2. Akumulator
To najczęstsze źródło problemów. Szczególnie rano, kiedy auto po mroźnej nocy, nie chce zapalić. Winny jest słaby, zużyty akumulator. Jeśli bateria w samochodzie ma ponad trzy lata, trzeba ją reanimować lub wymienić na nową. Polega to na wyjęciu akumulatora (najlepiej jeśli zrobi to elektryk), dokładnym jego oczyszczeniu, uzupełnieniu elektrolitu i doładowaniu. Po takich czynnościach akumulator może nam jeszcze służyć. Jeśli tego nie zrobimy, za kilka dni, po nocnych przymrozkach, nie ruszymy z miejsca.

Po doładowaniu akumulatora, oczyśćmy też klemy oraz przewody elektryczne. Nic bowiem po ,,silnym'' prądzie, jeśli po drodze będą przebicia. Sprawdźmy zatem widoczne zaciski i spryskajmy je, np. preparatem WD 40.
Nowy akumulator kosztuje nawet 200 zł. Nim zdecydujemy się na zakup, sprawdźmy dokładnie czy bateria zmieści się w tzw. celi i z której strony są klemy. Szczególne niespodzianki mogą nas spotkać w autach z Japonii i Korei. Najlepszym wyjściem jest kupienie takiej samej baterii, jaka wcześniej znajdowała się w aucie.

3. Sprawdź pasek
Bardzo często mamy sprawny akumulator, który jednak po kilku dniach się rozładowuje. Powodem jest luźny pasek klinowy. Alternator lub prądnica obracają się zbyt wolno, a więc wytwarzają za mało prądu, by skutecznie doładować akumulator. Dzieje się tak szczególnie zimą, gdy auto korzysta z wielu pożeraczy energii: włączamy reflektory, wycieraczki, ogrzewanie szyb itp. W konsekwencji ślizgający się pasek, uniemożliwia naładowanie akumulatora, który ma za mało prądu, by skutecznie kręcić rozrusznikiem. Naciągając pasek, trzeba pamiętać, by robić to ostrożnie. Nadmiernie naciągnięty może być powodem zniszczenia łożyska alternatora.

4. Chłodnica
Płyn w chłodnicy trzeba wymieniać co trzy, cztery lata. Jeśli dla oszczędności, do chłodnicy naszego auta wlaliśmy latem wodę, to obowiązkowo trzeba ją zastąpić odpowiednim płynem. Najlepiej jeśli zrobią to fachowcy. Sami możemy mieć kłopoty, bo np. zapowietrzymy układ chłodzenia. Przy wymianie sprawdźmy przewody doprowadzające płyn z chłodnicy do silnika, szczególnie opaski. Jeśli są poluzowane, płyn będzie wyciekał na zewnątrz.

5. Płyn w spryskiwaczu

Płyn w spryskiwaczu powinniśmy już wymienić na zimowy. Inaczej ten letni po prostu zamarznie, co grozi zniszczeniem silnika spryskiwacza. I najczęstsze pytanie. Czy kupiony płyn zimowy, na którego opakowaniu widzimy np. -22 stopni C można rozcieńczać? Można, ale rozsądnie. Po pierwsze, w naszym klimacie zimą, a szczególnie nocą, temperatury spadają poniżej 15 stopni C, a więc zbyt rozcieńczony płyn zamieni się w kaszkę, a po drugie, dolana woda, będzie w czasie mrozów zamarzać nam na szybach. Przy temperaturach zero, minus pięć stopni Celsjusza z rozcieńczonym płynem, nie będziemy mieli kłopotów.

6. Pomyśl o skrobaczce

Warto kupić i stale wozić ze sobą skrobaczkę. Najlepiej dwuczęściową, czyli składającą się z twardej części plastikowej oraz końcówki zakończonej gumą. Należałoby też pomyśleć o odmrażaczu w aerozolu oraz szczotce do odśnieżania. Ich zakup to wydatek 10-20 zł. Konieczna jest też szmatka - najlepiej ze skóry - którą będziemy oczyszczali szyby od środka.

7. Zadbaj o pióra

Wycieraczki są też ważne jesienią i zimą. Dlatego trzeba konieczne obejrzeć pióra i w razie potrzeby wymienić. W sklepach przy stacjach paliw możemy kupić dobrej jakości - chociaż nieoryginalne - pióra wycieraczek już za 15 zł. Dlaczego radzimy stacje? Bo tam od ręki możemy zdjąć stare pióra i przymierzyć je do nowych. Jeśli pasują, zakładamy nowe pióra. Ja tak robię od dwudziestu lat. Cała czynność zabiera pięć minut.

8. Zmień olej

Specjaliści są podzieleni. Jedni radzą, by olej wymieniać wiosną, bo w czasie zimy został on mocno wyeksploatowany, natomiast inni przekonują, że trzeba to zrobić przed zimą, bo silnik czekają trudne chwile. Jednak z tym świeżym olejem to przesada. Testy pokazują, że dzisiejsze środki smarne nie starzeją się, a więc spełniają swoją funkcje zarówno po tysiącu jak też pięciu tysiącach przejechanych kilometrów. Czy zatem przed zimą trzeba wymienić olej?

Tak, o ile do limitu kilometrów (znajdziemy go w instrukcji lub zapytajmy w ASO), który pozostał nam do wymiany brakuje nam np. 1.000-1.500 km. Nowy olej będzie szybciej docierał do wszystkich współpracujących metalowych elementów, co ułatwi rozruch. Nie wlewajmy oleju powyżej zaznaczonej na wskaźniku kresce, bo może to doprowadzić do zniszczenia uszczelek, a ponadto silnik będzie dymił. Jaki olej? Najlepiej taki sam, który już znajduje się w silniku. Przy nowych autach, przed zimą powinniśmy raczej decydować się na syntetyk. Przy niskich temperaturach, środek ten jest nadal rzadki, co sprawia, że bardzo szybko dociera w każde potrzebne miejsce. Przy starych silnikach, lepiej jednak unikać syntetyku.

9. Diesle pod opieką

Przed tygodniem pisaliśmy o konieczności zadbania o silniki diesla. Dlatego dziś krótko przypominamy. Przed zimą warto wymienić filtr paliwa, a także świece żarowe. Chcąc też uniknąć kłopotów, kupujmy paliwa w zaufanych stacjach, nawet gdy jest trochę droższe. Gdyby jednak doszło do ,,zamarznięcia'' paliwa, czyli wykrystalizowania się z oleju napędowego parafiny (olej zamienia się w kaszę), auto takie trzeba wstawić do garażu i wlać do zbiornika tzw. depresator. Dzięki temu temperaturę ,,zamarzania'' paliwa obniżymy o kilka stopni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska