We wsi Kłopot w Lubuskiem do Afryki wylatywało co roku ok. 30 młodych bocianów, zdarzyło się, że nawet 47 okazów było we właściwym czasie gotowych do opuszczenia gniazda. Aktualnie żyje tam jedynie 9 młodych, a liczba ta może się jeszcze zmniejszyć.
Zobacz także: Młode boćki wykluły się w Kłopocie
Bocianom w lubuskiej wsi nie zaczęły rozwijać się mięśnie skrzydeł, młode są nadal zagrożone, ponieważ nauka latania, która wciąż jest przed nimi, wiąże się z niebezpieczeństwem wystąpienia kontuzji, a nawet doprowadzeniem do śmierci niedoświadczonego ptaka. Młodym bocianom zagrażają chociażby linie wysokiego napięcia, jednak jak donoszą ornitolodzy - w tym roku to nie nauka latania odpowiada za śmierć ogromnej liczby bocianów.
Statystyki mówią same za siebie. Na pięć wsi znajdujących się niedaleko Kłopotu tylko w dwóch dorastają aktualnie młode bociany, w pozostałych trzech lęgi całkowicie padły. Wciąż nie wiadomo do końca, co jest powodem wysokiej śmiertelności bocianów białych w naszym województwie, jak i w całym kraju.
- Na 99% winne są warunki atmosferyczne. Zbyt wysoki poziom wód, szczególnie w dolinach rzecznych sprawia, że młodym bocianom brakuje ich podstawowego pokarmu, jakim są dżdżownice - wyjaśnił Krzysztof Gajda z Muzeum Bociana Białego w Kłopocie.
Częste, obfite opady czy stosunkowo niskie temperatury na przestrzeni maja i czerwca miały wpływ na ogólny rozwój bocianów. Nie tylko na pozbawienie ich pokarmu. Młode nie przybrały odpowiedniej masy, nie rozwinęła się ich termoregulacja, przez co źle znosiły niskie temperatury.
- Dorosłe bociany są odporne na niskie temperatury, mogą wytrzymać nawet 20-stopniowy mróz. Niestety kondycja młodych bocianów osłabia się przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych - powiedział Krzysztof Gajda.
Nie można orzec z całą pewnością, że za śmierć osobników odpowiada niesprzyjająca pogoda. Badania krwi bocianów pozwolą obalić lub potwierdzić mniej prawdopodobną tezę o rozwinięciu się bakterii śmiertelnej dla ptaków. Niezależnie od przyczyn ogólnokrajowego zjawiska zwierzętom nie można pomóc poprzez konkretne działanie. - Dąży się do tego, aby nie ingerować za bardzo w naturę, w związku z tym bocianom nie można pomóc. Jedyną drogą jest zrozumienie tego zjawiska - dodał Gajda.
Ciężko ocenić czy śmiertelność bocianów będzie wciąż tak wysoka w następnych latach. Ptaki, które tego roku wylecą do Afryki wrócą do Polski za 3 lata. - Małego załamania możemy się spodziewać za 3, 4, a nawet 5 lat. Musimy pamiętać, że bociany giną również w trakcie wędrówek i dlatego lepszy obraz zjawiska uzyskamy dopiero na przestrzeni lat - dodał Krzysztof Gajda.
W Kłopocie od 2003 roku działa Muzeum Bociana Białego, którego pracownicy zajmują się edukacją dzieci i młodzieży, poszerzają ich wiedzę o bocianach, jak również o przyrodzie doliny Odry. Muzeum stara się chronić bociany i wraz z mieszkańcami rozwijać agroturystykę przyjazną białym ptakom. W tym roku wieś Kłopot pierwszy raz od lat jest... w kłopocie, jeśli chodzi o rozwój młodych okazów bociana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?