Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej kupujemy. Wciąż spada sprzedaż detaliczna

(oprac. staw) Źródło: Krzysztof Stępień, Główny ekonomista, Expander
Piąty miesiąc z rzędu spadała realna sprzedaż detaliczna. GUS podał dane, które świadczą o tym, że wciąż oszczędzamy na zakupach i nie zamierzamy zmienić tego nastawienia.

W wartościach nominalnych zwiększyła się w maju o 1,1 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2008 r. Natomiast po uwzględnieniu inflacji spadła o 2,5 proc. To sprawia, że kondycja konsumentów wciąż martwi

Jednocześnie w maju nominalna sprzedaż detaliczna zmieniła się w znacznie mniejszym stopniu niż przeciętnie w ostatnich 12 miesiącach, kiedy rosła o 5,5 proc. To oznacza, że negatywne tendencje w tej sferze gospodarki są wciąż silne. Do tego średnia z ostatnich trzech miesięcy zmiany sprzedaży detalicznej była najniższa w historii. To obrazuje skalę regresu w tej sferze. Fakt, że analitycy spodziewali się gorszej sytuacji nie może być w tym względzie żadnym pocieszeniem.

Konsumenci nie ufają

Dziś Główny Urząd Statystyczny podał też, że bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, w czerwcu utrzymał się na poziomie z poprzedniego miesiąca (–24,3 pkt. proc.). W porównaniu do marca, w którym zanotowano najniższe wartości wskaźnika, bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej poprawił się o 6,1 pkt. proc., ale w dalszym ciągu nie osiągnął poziomu notowanego na początku roku (–18,9 p.proc.).

Większe podatki nam zaszkodzą

Podobnie, jak w przypadku wielu danych ankietowych ze świata, widać rozbieżność między ocenami bieżącej i przyszłej sytuacji. To odzwierciedla nadzieje na poprawę sytuacji w przyszłości, ale musimy pamiętać, że konsumenci podejmują decyzje o wydatkach bazując nie na przewidywanych w przyszłości dochodach, ale na obecnym ich stanie. Piętno na wydatkach będzie odciskać coraz bardziej pogarszająca się sytuacja na rynku pracy, gdzie silnie hamuje wzrost płac i spada zatrudnienie. Tym samym zmniejsza się fundusz płac, będący wypadkową tych dwóch zmiennych. Do tego z dzisiejszych danych o majowym bezrobociu wynika, że obniża się ono znacznie słabiej niż w minionym roku o tej samej porze.

Biorąc pod uwagę presję na wydatki konsumenckie negatywnie trzeba ocenić pomysły na zwiększanie podatków w naszym kraju w związku z kłopotami budżetu. Takie działania mogą dodatkowo ograniczyć możliwości wydawania pieniędzy przez Polaków.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska