Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej czarnych chmur nad Falubazem

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Czy kibice Falubazu w sezonie 2016 będą oglądać swoją drużynę w ekstralidze? Okaże się już wkrótce.
Czy kibice Falubazu w sezonie 2016 będą oglądać swoją drużynę w ekstralidze? Okaże się już wkrótce. Paweł Wańczko
Do końca października kluby ekstraligi miały sporządzić dla ekstraligi raport finansowy, który jest jakby pierwszym progiem przy ewentualnej decyzji w sprawie licencji, która zapadnie na początku grudnia. Zielonogórzanie skończyli sezon na sporym minusie, który stawia pod znakiem zapytania przyszłość siedmiokrotnego mistrza Polski.

- Każdy klub musi rozliczyć się z zaległości do końca listopada - przyznał Marcin Grygier, specjalista do spraw marketingu w Falubazie. - To jest ostateczny termin. Nie mamy jeszcze uregulowanej sytuacji, więc nie było sensu wysyłanie raportu do ekstraligi teraz. To nie jest obligatoryjne. Sytuacja pod względem finansowym się nie zmieniła. Mamy około dwóch milionów zaległości. Pozostał nam czas do końca listopada. Zresztą w podobnej sytuacji jesteśmy nie tylko my. Jedyną naszą szansą jest sprzedaż udziałów potencjalnym inwestorom, którzy kupią akcje klubu, zasypią dołek finansowy i będą mieli pomysł na jego rozwój. Oczywiście są terminy i one obowiązują. Komisja licencyjna ligi zacznie działać z początkiem grudnia. Tak więc raport o stanie naszych finansów będzie podstawą do przyznania lub nie licencji na sezon 2016.

- Sytuacja jest bardzo trudna - dodaje Robert Dowhan, były prezes. - Cały czas wspieram klub w szukaniu tych, którzy chcieliby w niego zainwestować. Było spotkanie, wysłaliśmy też oferty. Nie było specjalnego odzewu. Pojawiające się tu i ówdzie informacje, że ja kupię klub i zrobię to dla lepszego efektu przed wyborami, jak pokazało życie, okazały się wyssane z palca. To są wielkie pieniądze. Owszem, gdyby znalazła się grupa osób, z którymi mi po drodze, to jakąś niewielką cząstkę mógłbym mieć. Sam tego nie jestem w stanie wziąć. Nie mogę przecież wykonać wariantu Częstochowy. Przecież tam wykupiono akcje, wydrenowano klub i nastąpił upadek. Dziś ich nie ma i boję się, że długo nie będzie - komentował obecny senator RP.

Zobacz też: [ Olivia ze SPAR Falubazu Zielona Góra Miss Startu PGE Ekstraligi! (zdjęcia)](http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150616/ZUZEL01/150619621 "falubaz zielona góra, olivia borówka, miss startu")

- Trzeba sobie zdawać sprawę, żeby klub normalnie funkcjonował, to oprócz tych dwóch milionów zaległości trzeba zebrać dziesięć. Wiadomo, że to wpływy od sponsorów i z biletów, a jeśli gdzieś będzie dziura, to trzeba dopłacać ze swego kapitału. To funkcjonuje jak firma. Jeśli są straty, to pokrywa je właściciel. Stąd mam obawy czy znajdzie się ktoś, kto zechce zainwestować. Przecież w sporcie raczej się dokłada niż zarabia. Niestety widzę to czarno - ocenił Dowhan. - Do końca listopada trzeba mieć wszystko z poprzedniego sezonu wyczyszczone. Jeśli nie, to koniec. Regulamin jest w tym przypadku nieubłagany. Przecież znam od dawna prezesa, ale on nie powie: „Dobra Robert, przymknę oko. W marcu pospłacacie zawodników i będzie OK”. W dniu 30 listopada z automatu rozwiązują się wszystkie kontrakty. Wcześniej są związane ręce. Nie można podpisać żadnej ugody, umowy, czegokolwiek. Muszą być spłacone należności. Jak tego się nie zrobi, nie będzie licencji. Sytuacja jest bardzo, bardzo poważna.
Tyle działacz i były prezes. Pozostaje czekać na to, że jednak coś się zdarzy i klub nie przestanie istnieć.

Zobacz rozmowę z Robertem Dowhanem o sytuacji w klubie, którą przeprowadziliśmy w połowie października. Czy senator zamierza wrócić na fotel prezesa klubu? Czy zamierza kupić akcje klubu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska