Cudu nie było. Koszykarze Stlemetu Enei BC Zielona Góra kończą sezon bez medalu [ZDJĘCIA]

Obie drużyny w poprzednim sezonie rywalizowały w finale Polskiej Ligi Koszykówki, z którego zwycięsko wyszli zielonogórzanie. Tym razem ich półfinałowi rywale byli lepsi. Stelmet z gry o złoto został wyeliminowany przez Anwil Włocławek, m.in. po kompromitującej porażce w spotkaniu numer pięć półfinałowej serii.

Ubiegłoroczni mistrzowie Polski najwyraźniej z niechęcią podeszli do gry po brązowy medal, bo po słabej grze przegrali pierwszy mecz we własnej hali aż 95:117. W rewanżu cudu nie było. I choć zielonogórzanie wygrali różnicą czterech punktów, to gospodarze kontrolowali grę tak, by to właśnie oni po spotkaniu mogli odebrać medale.

Drużyna Polskiego Cukru długo prowadziła, ale po zmianie stron Stelmet był skuteczniejszy. W 29. min po trafieniu Edo Muricia goście prowadzili 63:58. Za chwilę jednak Słoweniec został wyrzucony z boiska. Nie mógł pogodzić się z decyzją sędziów, po tym jak faulował Aarona Cela. Za „pyskówkę” z arbitrami został zdyskwalifikowany. Natychmiast wykorzystali to miejscowi, objęli prowadzenie 65:63.
W ostatniej kwarcie torunianie najwyraźniej już świętowali zdobycie medalu i pozwolili rywalom na przejęcie inicjatywy.

STELMET ENEA BC ZIELONA GÓRA – POLSKI CUKIER TORUŃ 83:87
KWARTY: 23:20, 20:19, 23:24, 17:24
Polski Cukier: Gruszecki 18 (2), Cosey 15 (1), Mbodj 13, Wiśniewski 9 (1), Cel 5 (1) oraz Newbill 9 (1), Jeszke 5 (1), Sulima 4, Diduszko 3, Śnieg 2, Perka 0, Krefft 0.
Stelmet: Gecevičius 16 (3), Zamojski 16 (2), Dragicević 16, Koszarek 12 (3), Savović 8 (2) oraz Hrycaniuk 13, Matczak 3, Murić 3 (1), Hernandez 0.

ZOBACZ TEŻ: Kibice są wściekli za to, co Stelmet pokazał we Włocławku

Anwil Włocławek - Stelmet Zielona Góra 85:83. Konferencja prasowa