Sędziowie punktowali 115:112 dla Adamka, 115:113 dla Cunninghana i 116:112 dla Adamka. Taki niejednogłośny werdykt nie spodobał się publiczności, która buczała, Amerykaninowi, który się rozpłakał, ani wielu innym obserwatorom.
- Co mogę powiedzieć, co mogę zrobić? Prawdziwy mężczyzna płacze, prawdziwy mężczyzna wylewa łzy. Zrobiliśmy to, co do nas należało w ringu. Zasmuca mnie to. Nie można mnie tak oszukiwać. To naprawdę smutne. To nonsens - powiedział w ringu zapłakany Cunningham.
Sprawdź zapis naszej relacji live z walki Adamek - Cunningham
Nie tylko on nie zgadza się z werdyktem sędziów. - Nie zawsze wygrywa lepszy. Złe decyzje rujnują boks. To nic dobrego dla sportu, pięściarzy i kibiców - uważa Lennox Lewis. Wtóruje mu Eddie Chambers. - Cunninghama okradziono. To było wyraźne zwycięstwo. Nikt nie wygra na punkty z Adamkiem. Ci sędziowie niszczą boks - stwierdził ostro.
Więcej o walce Adamek Cunningham w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "GL"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
