- Co dają ćwiczenia przy muzyce?
- Wspaniały relaks. Jeżeli muzyka jest dobrze dobrana, sama powoduje, że chce nam się ruszać. To taki taniec zainspirowany gimnastyką.
- Jaka muzyka jest do tego najlepsza?
- Ja korzystam z latynoamerykańskich rytmów, ale też wprowadzam elementy tańca towarzyskiego, jest bolero.
- Jeżeli ktoś nie ma poczucia rytmu, też sobie poradzi na zajęciach?
- Oczywiście, to nie są kursy tańca, ani turniej. Nie trzeba być perfekcyjnym tancerzem.
- A można schudnąć?
- Tak, tylko trzeba ćwiczyć systematycznie. Po trzech miesiącach na pewno poczujemy się lepiej, lżej i odzyskamy formę.
- Są jakieś przeciwwskazania?
- Medyczne, na pewno duża nadwaga.
Ale tańczyć samemu w domu to chyba jest trudno?
- Nie trzeba od razu tańczyć układów. Można robić sobie rozgrzewkę. Proponuję ćwiczenia łazienkowe. Czyli takie, które można wykonywać w łazience?
- Dlaczego akurat tam?
- Bo niektóre panie nie chcą ćwiczyć w pokoju, bo np. mąż się śmieje, dzieci dogadują. A tak zamkniemy się w łazience i nikt nas nie widzi.
- I co tam robimy?
- Luźne skłony, krążenia głową w obie strony, krążenia ramionami. I pamiętajmy, żeby przed wstaniem z łóżka przeciągać się. To nam dodaje energii. Pamiętajmy też o otwartych oknach w sypialni. To nas dotleni.
- Jak pani ocenia swoich podopiecznych? Są to w większości osoby dojrzałe.
- To fantastyczna i bardzo ambitna grupa. Aż widać, że chcą tańczyć. Bo najważniejsze jest nastawienie. Kiedy wstajemy rano i ze złością stwierdzamy, że znowu trzeba iść na zajęcia, nie przyniosą nam one ani korzyści, ani zadowolenia. Na ćwiczenia trzeba przychodzić z uśmiechem na twarzy. Mamy się cieszyć, że możemy się trochę poruszać.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?