Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cykl koncertów i spektakli „Dobry wieczór, Gorzów” ma zastąpić Dni Gorzowa. Tak będzie już na stałe?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Dni Gorzowa po raz ostatni odbyły się w 2019 r.
Dni Gorzowa po raz ostatni odbyły się w 2019 r. Jarosław Miłkowski
Gorzów rezygnuje z dotychczasowej formuły święta miasta. Zamiast trzech dni świętowania na bulwarze będą koncerty na Starym Rynku. I to przez pięć miesięcy!

Skąd decyzja, by święto miasta zastąpić regularnymi koncertami na placu przy katedrze?
- Wbrew pozorom nie do końca wpływa ma na to trwająca wciąż pandemia - mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji w magistracie. - Na tę decyzję z jednej strony wpłynęło powodzenie ubiegłorocznego cyklu „Dobry wieczór, Gorzów” oraz wypalanie się formuły Dni Gorzowa na błoniach. O ile pierwsze edycje święta miasta cieszyły się sporym zainteresowaniem, to już podczas ostatniej edycji nie było tłumów pod sceną. To też widział prezydent, który zdecydował o zmianie formuły - dodaje dyr. Liberkowska.

Pierwsza edycja przyciągnęła tłumy
Dni Gorzowa to impreza, która powróciła do kalendarza miejskich imprez, gdy prezydentem został Jacek Wójcicki. Reaktywował on święto miasta po kilku latach przerwy (za czasów prezydentury Tadeusza Jędrzejczaka zrezygnowano z niej m.in. z powodów finansowych). W 2015 r., podczas pierwszej edycji reaktywowanej imprezy, święto miasta przyciągało na błonia po kilkadziesiąt tysięcy osób dziennie. Urzędnicy wyliczyli nawet, że przez cały czas trwania imprezy mogło wyjść na nią z domu lub przyjechać spoza miasta nawet 100 tys. osób (oczywiście, nie w jednej chwili).

Na ELO przyszła garstka
Podczas ostatniej edycji, która była w 2019 r., frekwencja nie była jednak zadowalająca. Gdy gwiazdą sobotniego koncertu byli: Witek, Muzyk Ulicy, a po nim Gooral, przed sceną było już „tylko” kilka tysięcy osób. Dzień później tysiące młodych osób przyszły na koncert rapera PlanBe i discopolowych Łobuzów, ale gdy na finał odbywał się koncert Filary Jazz Big Band, a później Electric Light Orchestra - na błoniach była zaledwie garstka.

"Dobry wieczór, Gorzów" nie tylko w czasach pandemii
W zeszłym roku, gdy wybuchła epidemia, miasto podjęło decyzję o rezygnacji z Dni Gorzowa, a pieniądze, które miały iść na imprezę, przeznaczyło na pomoc przedsiębiorcom. Gdy jednak pierwsza fala koronawirusa ustąpiła, zdecydowało się na cykl imprez pod hasłem „Dobry wieczór, Gorzów”. Przez cały lipiec i sierpień na Starym Rynku co weekend - w sobotę i w niedzielę - odbywały się koncerty czy spektakle. Na scenie występowali głównie gorzowscy artyści, ale nie zabrakło też np. Artura Barcisia czy Jacka Kawalca. Występy cieszyły się sporym zainteresowaniem. Magistrat chce więc iść za ciosem.

Koncerty i spektakle przez pięć miesięcy
- W tym roku chcemy zorganizować „Dobry wieczór, Gorzów” od maja do września. Urodziny miasta też będą w trakcie tej imprezy świętowane, bo 2 lipca przypada w tym roku w piątek - mówi M. Liberkowska. - Dziś trudno jeszcze powiedzieć, czy co weekend będzie jeden czy więcej koncertów bądź spektakli. Od maja do września to przecież ponad 20 weekendów. A każdy chcielibyśmy zagospodarować - dodaje dyrektor wydziału promocji i informacji.

- Czy gorzowianie będą mogli liczyć, że np. raz w miesiącu wystąpi jakaś duża gwiazda? - dopytujemy.
- Szczegóły imprezy będą dopiero opracowane - mówi M. Liberkowska. Na wtorek 19 stycznia urzędnicy zaplanowali jedno z pierwszych spotkań, by wypracować dokładną koncepcję imprezy. Jedno już jest jednak pewne. - Odchodzimy od dotychczasowej formuły Dni Gorzowa na błoniach. Nie tylko w tym roku, ale i w przyszłości - mówi dyr. Liberkowska.

Czytaj również:
Ile mają trwać Dni Gorzowa? Dwa? Ja jestem za. Kto jeszcze?

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska