Cytryna skierniewicka rodzi olbrzymie owoce. Może być piękną ozdobą balkonu czy tarasu

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Zaczęło się od drzewka cytrynowego otrzymanego w prezencie przed kilkunastoma laty. Dziś z roślinami z własnej hodowli Jerzy Góraj pojawia się na takich imprezach, jak targi rolnicze w Kalsku. Wszystkich zachęca do uprawy niezwykle efektownej cytryny skierniewickiej. - Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad, by cieszyć owocami wielkości grapefruita - przekonuje.

Cytryna skierniewicka jedną z targowych gwiazd

Cytryna skierniewicka była jedną z ciekawszych roślin prezentowanych na targach rolniczych w Kalsku, które odbyły się w ostatni weekend maja. Niezbyt okazałe drzewka z pokaźnymi owocami przyciągały wzrok i budziły spore zainteresowanie.

Tę przyrodniczą atrakcję prezentował na jednym ze stoisk Jerzy Góraj spod Rawy Mazowieckiej.

- Zaczęło się od drzewka otrzymanego w prezencie – wspomina początek przygody z cytryną skierniewicką. - Zacząłem je rozmnażać i teraz mogę oferować rośliny na takich imprezach jak targi w Kalsku.

Uprawa nie jest skomplikowana, a przy przestrzeganiu kilku podstawowych zasad, każdy może się cieszyć wspaniałymi owocami. Dodatkowo cytrynowe drzewko może być przez całe lato piękną ozdobą balkonu czy tarasu.

- Cytryna skierniewicka wymaga stosunkowo dużo wilgoci, dużej ilości światła i jak najwyższej temperatury w okresie letnim. Zimą potrzebuje chłodniejszego miejsca – zdradza sekrety uprawy nasz rozmówca. – Za dobre traktowanie odwdzięczy się owocami o wadze około 0,5 kg albo większymi. Wiem, że niektórym pasjonatom udaje się wyhodować cytryny ważące nawet kilogram.

Cytryna skierniewicka obecna jest w Polsce od kilkudziesięciu lat

Uprawę drzewek cytrynowych rozpropagował w naszym kraju prof. Szczepan Pieniążek z Instytutu Sadownictwa i Warzywnictwa w Skierniewicach, który roślinę sprowadził z Kanady. W latach 70. cytryna trafiła na rynek polski pod nazwą „skierniewicka”.

Odmiana ta została wyhodowana przez George Bowmana ze Stanów Zjednoczonych w 1887 roku. Na początku XX wieku trafiła do handlu pod nazwą American Wonder i stała się ogrodniczym przebojem.

Badania genomu rośliny wykazały, że jest ona krzyżówką cytronu i pomelo.

- Po pomelo ma wielkość, natomiast walory smakowe i wygląd został z cytryny – wyjaśnia Jerzy Góraj. – Owoce mają nieco mniej soku niż zwykłe cytryny, ale nadają się do konsumpcji – dodaje.

Uprawa cytryny skierniewickiej w pigułce. To warto wiedzieć

Cytryna skierniewicka:

  • rośnie powoli, osiąga wysokość do 1,5 m
  • wydaje kwiaty po roku lub dwóch latach uprawy
  • zaczyna owocować po trzech latach
  • może kwitnąć kilka razy do roku, jest samopylna
  • lubi stale wilgotną ziemię, ale nie znosi zalania
  • kocha światło i ciepło - latem warto wystawić ją na balkon albo taras
  • zimą może stać w mieszkaniu, ale powinniśmy jej wybrać możliwie najchłodniejsze miejsce z dużą ilością światła. Najlepiej, gdy temperatura wynosi kilkanaście stopni
  • zbyt wybujałe pędy można przycinać, wtedy roślina zagęści się i będzie miała ładniejszy pokrój
  • roślinę najlepiej rozmnażać przez sadzonki zielne lub przez szczepienie. Drzewka wyhodowane z pestek kwitną dopiero po kilkunastu latach i mogą nie mieć wszystkich cech rośliny matecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie