Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czad z pieca nas zatruwa!

(wak)
- Od dymu i czadu, który wydobywa się z pieca niekiedy boli mnie głowa - mówi palacz Andrzej Rosiński
- Od dymu i czadu, który wydobywa się z pieca niekiedy boli mnie głowa - mówi palacz Andrzej Rosiński Czesław Wachnik
- To igranie z naszym zdrowiem, a nawet życiem - mówi Teresa Szpuniar, sołtys wsi Rzeczyca. - Z pieca, którym ogrzewa się naszą świetlicę, wydobywa się dym i czad, który dostaje się do pomieszczeń.

Dorota Pankonin oprowadza nas po świetlicy. Wszędzie czysto i schludnie. Duża sala może pomieścić grubo ponad setkę osób. Jest nawet scena. - Dziennie przebywa tu 10, niekiedy 20 młodych osób. Mają zajęcia plastyczne, muzyczne taneczne, goszczą tu też dorośli. Są wesela, inne imprezy, przykładowo w najbliższą sobotę mamy bal karnawałowy. Niestety mamy ogromny problem z piecem.

Mąż pani Doroty, Andrzej, dodaje: - Nieco ponad rok temu zmodernizowano ogrzewanie, zamontowano nowe kaloryfery i rury. Niestety pozostawiono stary piec, nie wyremontowano też komina. I dziś w czasie ogrzewania dym i czad z pieca zamiast do komina dostaje się do pomieszczeń. Niekiedy trzeba czekać kilkanaście minut, by salę wywietrzyć. Wielu gości narzeka na ból głowy.

Więcej w czwartkowym wydaniu Gazety Lubuskiej

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska