Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarna seria w Żarach

Janczo Todorow [email protected]
Karolinka nie wie, że mama nie wróci już – mówi Mariusz
Karolinka nie wie, że mama nie wróci już – mówi Mariusz
Na nic zdają się ostrzeżenia i kary. Pośpiech, błąd i brawura kierowców nadal zabijają.

W ubiegłą sobotę pod Tucholą Żarską koło Lubska zginęły trzy osoby, kilka dni wcześniej pod Żarami rozstały się z życiem cztery, a pod Lipinkami Łużyckimi - jedna osoba. Wszystkie odeszły z tego świata w ten sam sposób - w wypadkach drogowych.

W Mirostowicach Dolnych pod Żarami pijany kierowca opla astry zderzył się z "maluchem", zabijając swojego kolegę rowerzystę oraz trzech pasażerów fiacika. Ludzie we wsi są w szoku, cierpią rodziny zarówno sprawcy jak i ofiar. - Moja córka nie może się pokazać we wsi, ludzie gadają za nią, że jej ojciec zabił. To okrutne, co dzieci są winne, że ojciec spowodował wypadek? - mówi Ewa, żona sprawcy.

- To skandal, że takiemu ujdzie na sucho, nawet jeżeli dostanie 12 lat odsiadki, to i tak to nic nie jest, bo zabił cztery osoby - mówią siostry jednej z ofiar. Mieszkańcy wsi są tego samego zdania. - Wyjdzie przedterminowo i znowu będzie pił i zabijał ludzi - komentują.

W centrum Żar, na alei Jana Pawła II zginęła dziewczyna, która bardzo chciała żyć i tworzyć, miała zostać aktorką. Pośpiech, błąd i brawura kierowcy, który skręcał w poprzeczną ulicę w jednej chwili pozbawili ją życia. Kilka dni później przy na samej drodze kierowca audi wyrwał słup latarni elektrycznej i wjechał do parku. Cudem tylko nie doszło do karambolu. W ostatnich dniach zginął mężczyzna w pobliżu Lipinek Łużyckich.

Przekleństwo czarnej serii

Karolinka nie wie, że mama nie wróci już - mówi Mariusz

Czarnej serii na drogach powiatu żarskiego nie widać końca. - To fatum jakieś, przekleństwo - mówią jedni. - To brawura i głupota - odpowiadają inni. A jak było na prawdę, kiedy tydzień temu, w piątek wieczorem audi roztrzaskało się na samotnie stojącym na poboczu dębie pod Tucholą Żarską koło Lubska, pewnie nigdy się nie dowiemy.

Zginęły dwie dziewczyny i mężczyzna w średnim wieku. Angela (22 lata) z Jasienia osierociła Karolinkę, która na początku sierpnia skończy roczek. - Mieliśmy w sierpniu brać ślub z Angelą, teraz wszystko runęło - mówi Mariusz, ojciec Karolinki. Został teraz sam z córeczką, w jej wychowaniu pomaga mu matka. W mieszkaniu ciasno, nie ma spokoju.

- Muszę dziecko odchować, muszę sobie poradzić - powtarza Mariusz. Pucołowata Karolinka śmieje się wesoło, kiedy bawi się z ojcem. Mała nie zdaje sobie sprawy, że matki już nie ma.

Po prostu wypił

Wiadomo już, że sprawca wypadku nie był trzeźwy. - Policjanci mówią, że jechało od niego alkoholem na kilometr - opowiada Zdzisław Kempa, ojciec Angeli. - Podobno już wcześniej mu odebrano prawo jazdy. Co to za kary dla nietrzeźwych kierowców, wychodzą przedterminowo i dalej robią to samo.

Ewa, matka nieżyjącej dziewczyny jest w szoku - Było jej i nie ma - ociera łzy. Angela odeszła z tego świata wraz z Emilą (16 lat), siostrą Mariusza. Emila przyjechała na wakacje z dolnośląskiego, gdzie chodzi do szkoły. - Po co i kiedy wsiadły do tego samochodu, pewnie się nigdy nie dowiemy. Wiadomo jedynie, że wychodząc z domu obie dziewczyny powiedziały, że wrócą za pół godziny - opowiada Zdzisław Kempa.

To za mała kara

Nie wróciły już nigdy. - Dopiero rano dowiedziałem się co się stało, kiedy do drzwi zapukali policjanci - mówi Mariusz. Sąsiedzi opowiadają, że sprawca wypadku przez kilka godzin pił w ogródku za domem wraz z ojcem Mariusza. Przed północą wsiadł do samochodu.

Kiedy zabrał dziewczyny, dokąd pojechali i skąd wracali - ustali policyjne śledztwo. Norbert L. (40 lat) sprawca wypadku leży nieprzytomny w żarskim szpitalu. Jeżeli przeżyje, może dostać 12 lat pozbawienia wolności. - To za mało, zabił trzy osoby przecież. To za kradzież dają kilka lat odsiadki, a on ma dostać niewiele więcej za to, że przerwał trzy ludzkie życia? - oburza się Zdzisław Kempa.

Czarny bilans

  • 23 czerwca Żary, aleja Jana Pawła - ginie 19 - letnia dziewczyna
  • 5 lipca Mirostowice Dolne - cztery ofiary (dwie kobiety i dwóch mężczyzn)
  • 14 lipca droga do Lipinek Łużyckich - jedna ofiara (mężczyzna)
  • 18 lipca droga koło Tucholi Żarskiej - trzy ofiary (dwie dziewczyny i mężczyzna)
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska