Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Żagań zawiesili Paschala Ekwueme

Tomasz Hucał
Paschal Ekwueme jesienią zdobył 9 goli dla Czarnych. Teraz jego były klub go zawiesił.
Paschal Ekwueme jesienią zdobył 9 goli dla Czarnych. Teraz jego były klub go zawiesił. fot. Zbigniew Janicki
Zarząd Czarnych Żagań zawiesił na pół roku Paschala Ekwueme i ukarał go grzywną. Nowy klub Nigeryjczyka twierdzi, że zrobiono to nieprawnie. Tymczasem w Żaganiu pojawiły się plotki, że Ekwueme wraca do Czarnych!

Całe zamieszanie zaczęło się od decyzji zarządu Czarnych. Ten postanowił zawiesić na pół roku Paschala Ekwueme i ukarać go grzywną w wysokości pięciu tysięcy złotych. Jak to jednak możliwe, skoro Nigeryjczyk już od kilku tygodni jest zawodnikiem Olimpii Grudziądz, a dopiero teraz karze go poprzedni klub. - Ekwueme nie rozliczył się z klubem, a jeśli tak, to wciąż jest ich piłkarzem. Podjęliśmy więc uchwałę o bezwzględnej dyskwalifikacji za całokształt jego działań - tłumaczy prezes żagańskiego klubu Tadeusz Berger.

Kto komu ma zapłacić?

Ale czemu dopiero teraz? - Decyzję podjęliśmy 14 lutego, a wtedy Ekwueme był jeszcze naszym zawodnikiem. Nie rozliczył się z nami. Oddał co prawda sprzęt, ale potem wyjechał bez słowa, opuszczając dwa treningi. Dopiero potem dowiedziałem się, że w nocy pertraktował z działaczami Olimpii w sprawie kontraktu z nowym klubem - mówi Berger.

W Grudziądzu są pewni, że Nigeryjczyk jest ich zawodnikiem, choć wciąż czekają na wyrejestrowanie go z Lubuskiego Związku Piłki Nożnej i zarejestrowanie w Związku Kujawsko - Pomorskim. - Mamy jednak na to czas, bo w pierwszym meczu Paschal i tak musi pauzować za kartki - wyjaśnia dyrektor sportowy Olimpii Bartosz Brudniewicz.

Klub z Grudziądza zlecił też zbadanie sprawy kancelarii adwokackiej. - Naszym zdaniem Czarni nie mieli prawa go zawieszać, bo Ekwueme w tym czasie był już naszym zawodnikiem. Pracownik ma przecież prawo zmienić pracę. A jeżeli poprzedni pracodawca, czyli w tym wypadku Czarni, mają jakieś zarzuty, niech rozstrzygają je w sądzie na drodze cywilno-prawnej - proponuje Brudniewicz.
Menedżer piłkarza Tomasz Kaczmarek zapewnia, że racja jest po stronie jego klienta. On także przekazał sprawę prawnikowi. - To przykre, że w polskiej piłce wciąż są kluby, tak działają. Podpisują kontrakty z piłkarzami, na których ich nie stać. Paschal już dawno mógł odejść z Żagania za zaległości - zapewnia Kaczmarek.

Prezes Berger zapewnia, że to Ekwueme ma zaległości wobec klubu. - Musieliśmy za niego płacić czynsz oraz rachunki telefoniczne - wylicza.
- Paschal zapłacił za mieszkanie, za ten czas, gdy był już w Grudziądzu, ale w Żaganiu ciągle mieszkała jego żona. A rachunki telefoniczne były związane z załatwianiem wizy. Przecież była ona potrzebna, by zawodnik mógł grać w Czarnych - ripostuje Kaczmarek.

To tylko plotki

Sam zawodnik ma dość tego zamieszania. - Prezes Czarnych nie jest szefem FIFA - Seppem Blatterem. Nie może mnie zawieszać, ot tak. Jedyne prawo do tego ma mój obecny klub - Olimpia. Oczywiście, jak zrobię coś źle - denerwuje się nigeryjski napastnik.

Co ciekawe, kilka dni temu w Żaganiu pojawiła się informacja, że Ekwueme ma wrócić do Czarnych. Podaje ją nawet oficjalna internetowa strona klubowa. - Doszły do mnie takie sygnały. Widocznie albo się boi, albo nie ma dobrego doradcy. Jeżeli wystąpi do mnie, nie wiem, co zrobię. Mój autorytet mocno by ucierpiał. Pierwszy krok musi zrobić zawodnik - mówi Berger.
Piłkarz i jego menedżer jednak stanowczo zaprzeczają. - Co to za informacje? Ja wracam do Żagania? Na pewno nie - przekonuje Ekwueme.
- To jakieś plotki - wtóruje jego menedżer.

Nigeryjczyk zapewnia jednak jednocześnie, że Żagań zapamięta i to dobrze. - Zostanie na zawsze w moim sercu. Tu spotkałem wielu dobrych ludzi, wiele przeżyłem. Dziękuję wszystkim z Żagania, od których otrzymałem wsparcie - podkreśla piłkarz.
Na stronie internetowej żagańskiego klubu pojawiła się nawet sonda internetowa z pytaniem: czy Paschal mógłby wrócić do Czarnych? Za jest 45 osób, przeciw 27.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska