Początek wczorajszego meczu w Jarocinie należał do gospodarzy. Nie potrafili oni jednak celnie uderzyć w światło bramki bronionej przez Karola Buchlę. Gdy po ok. 20 minutach goście zaczęli osiągać przewagę w tym spotkaniu, nic nie zapowiadało wydarzeń z końca pierwszej połowy. Już w doliczonym czasie tej odsłony meczu Jacek Pacyński dokładnie podał do Piotra Skokowskiego, który obrócił się z futbolówką i strzałem w długi róg skierował ją do bramki gości.
Od początku drugiej części meczu do ataków ruszyli uskrzydleni golem gospodarze. Zdobyli nawet bramkę w 53 minucie, ale sędzia jej nie uznał odgwizdując spalonego. W 81 minucie Szymon Matuszewski idealnie uderzył po ziemi, ale świetną paradą popisał się Buchla. Ta akcja bramkarza to był dla Czarnych sygnał do ataku. Już kilkadziesiąt sekund później Dariusz Piechowiak mocno uderzył z dystansu i doprowadził do remisu. Mimo usilnych prób gospodarzy ten wynik nie zmienił się już do końca.
- W tym roku zdobyliśmy 31 punktów. Do utrzymania powinno wystarczyć 36 - wyliczał na gorąco trener Czarnych Zbigniew Smółka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
