Zobaczcie, skąd się wzięły najciekawsze naszym zdaniem nazwy ulic w Poznaniu. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Skąd się wzięła nazwa ul. Mylnej?
Ulica Mylna stanowi przedłużenie ulicy Strzałkowskiego na Jeżycach od skrzyżowania z ul. Poznańską. Do 1900 r., czyli momentu włączenia Jeżyc w obręb Poznania, ulica nosiła niemiecką nazwę Hochstrasse nadaną przez władze zaboru pruskiego. Po odzyskaniu niepodległości nazwy ulic w Poznaniu zaczęto spolszczać. Hochstrasse to po przetłumaczeniu ulica Wysoka, ale problem polegał na tym, że w Poznaniu była już ulica o tej nazwie, przez co wielu osobom myliły się ulica Wysoka na Jeżycach z ulicą Wysoką na Starym Mieście (niedaleko ul. Święty Marcin), dlatego w 1920 r. podjęto decyzję o nadaniu jeżyckiej ul. Wysokiej nowej nazwy, a pierwsze, co się nasunęło to właśnie... Mylna.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Skąd się wzięła nazwa ul. Czarnucha?
Pierwsze skojarzenie z nazwą ul. Czarnucha na Naramowicach jest zazwyczaj rasistowskie i niesłusznie. Jej nazwa może bowiem pochodzić od rodzaju gleby albo od rośliny - czarnuszki siewnej, nazywanej również Czarnuchą. Uchwała o nadaniu ulicy takiej nazwy niestety zaginęła.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Skąd się wzięła nazwa ul. Bosej?
Na Górczynie ulicą prostopadłą do Głogowskiej jest m.in. ul. Bosa. Nie wzięła się jednak od chodzenia bez butów. Jak czytamy w opracowaniu Zagórskiego, w czasach zaborów ulica ta nosiło imię Roberta Bossego – pruskiego ministra oświaty. Miejscowa ludność nazywała ją tak, jak im się kojarzyła, czyli „Bosą” i taką też nazwę postanowiono oficjalnie nadać ulicy w 1920 r.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->