Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny wtorek na lubuskich drogach. Wczoraj w pięciu wypadkach zginęły dwie osoby

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Najtragiczniejszy wypadek wydarzył się wczoraj na krajowej "trójce". Tam w zderzeniu osobówki z tirem zginęły dwie osoby
Najtragiczniejszy wypadek wydarzył się wczoraj na krajowej "trójce". Tam w zderzeniu osobówki z tirem zginęły dwie osoby fot. Jakub Pikulik
Zła pogoda i nierozwaga kierowców były przyczyną aż pięciu wypadków, do których doszło wczoraj na drogach na północy województwa. Dwie osoby zginęły, pięć trafiło do szpitala.

Wczoraj praktycznie od samego rana informowaliśmy o wypadkach, do jakich dochodziło na drogach północy województwa. Ostatni wypadek wydarzył się tuż przed 21.00, poinformował nas o nim Czytelnik.

- 33-letnia kobieta w Mościczkach (droga łącząca Gorzów z Kostrzynem - dop. red.) zjechała na prawy pas drogi, uderzyła w drzewo, a następnie w słup - relacjonuje Marcin Waliszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, za to 34-letni pasażer z wielonarządowymi obrażeniami ciała i ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala w Gorzowie. Nie są jeszcze znane dokładne przyczyny tego wypadku. Jako jedną z możliwości policjanci wskazują niedostosowanie prędkości do warunków na drodze.

I faktycznie, od trzech dni w regionie praktycznie bez przerwy pada. - Przelotne deszcze będą nam towarzyszyć aż do soboty. Dopiero w niedzielę możemy się spodziewać rozpogodzenia. Pogodny będzie też poniedziałek i wtorek - mówi Piotr Szewczak, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Przypomnijmy, że wypadek w Mościczkach to już kolejne zdarzenie na drogach w regionie wczorajszego dnia.

Rano na przejazd kolejowy w okolicy Długoszyna wjechał 20-letni kierowca, mieszkaniec tej miejscowości. Uderzył w niego szynobus, który kursuje na trasie Rzepin - Sulęcin. Na szczęście, pomimo, że nissan został doszczętnie zniszczony, kierowcy nic poważnego się nie stało. Trafił do szpitala, bo po wypadku miał trudności z oddychaniem. - Jego życiu nie zagraża na szczęście niebezpieczeństwo - mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Przed 11.00 między Brzozowcem, a Trzebiszewem na krajowej "trójce" doszło do kolejnego, tym razem tragicznego w skutkach wypadku. W zderzeniu opla kadeta z tirem zginęły dwie osoby podróżujące osobówką, jedna została ranna. Droga przez ponad godzinę była zablokowana. Wrak opla wyglądał przerażająco, cała prawy bok auta był zmiażdżony. Tir po zderzeniu zjechał na przeciwny pas jezdni i wbił się w nasyp ziemny.

Przed godziną 18.00 w Skwierzynie samochód potracił burmistrza tej miejscowości, który trafił do szpitala ze złamaną miednicą. Mniej więcej w tym samym czasie na przejściu dla pieszych w Gorzowie potrącono 13-letniego chłopca.

- Pada deszcz, jest ślisko, widoczność jest ograniczona. Prosimy kierowców o rozważną jazdę i dostosowanie kierowców do warunków panujących na drodze - po raz kolejny dzisiaj apeluje policja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska