Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarter na Kanary z koszykarzami Stelmetu BC już pełen [ZDJĘCIA]

(pij)
Wszystkie miejsca w samolocie czarterowym na Wyspy Kanaryjskie już zostały sprzedane. Zostały wykupione w kilka godzin. – To super chwila i coś, co ma kolosalne znaczenie dla drużyny – mówi Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu BC Zielona Góra.

Tego jeszcze w polskiej koszykówce nie było. Samolot czarterowy zabierze drużynę Stelmet BC Zielona Góra wraz z kibicami z lotniska w Babimoście. Słowacki boeing 737 poleci prosto na Wyspy Kanaryjskie. Tam koszykarze Stelmetu zmierzą się z Gran Canaria Las Palmas. To drugie historyczne wydarzenie nie tylko dla koszykówki zielonogórskiej, ale również i polskiej.

- To super chwila, tym bardziej, że baliśmy się trochę o wypełnienie samolotu – mówi Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu BC Zielona Góra. Cena za przelot to niecałe 1 tys. zł. – Nigdy się nie wie, czy cena jest wysoka czy też niska, a faktem jest że w dzisiejszych czasach trudno jest cokolwiek sprzedać – mówi J. Jasiński. Czarter okazał się strzałem w dziesiątkę i ogromnym ukłonem w kierunku kibiców. Zainteresowanie biletami nadal nie słabnie, chociaż już ich nie ma.

Ponieważ zainteresowanie lotem na mecz Stelmetu BC Zielona Góra z Gran Canaria Las Palmas jest ogromne powstała lista rezerwowa. Gdyby któraś z osób, które kupiły bilety zrezygnowała, to wtedy jest szansa dostania się na jego miejsce właśnie z tej listy. Można się jednak domyślać, że rotacji nie będzie.

Prezes Jasiński podkreśla, że sama idea lotu i to, że została przyjęta z takim entuzjazmem ma również kolosalne znacznie dla drużyny. – Oni wiedzą, że nie są sami. Widzą, że wspiera ich taka ogromna grupa wiernych kibiców – mówi prezes Jasiński. To również doskonały element budowania integracji z zawodnikami. – Zawodnicy mieszkają między nami, ale kontakt z nimi jest utrudniony, tym bardziej po meczach. Takie akcje tworzą właśnie tą wyjątkową więź z drużyną – mówi J. Jasiński. Wkrótce, podczas lotu będzie aż 5,5 godziny (w jedną stronę) możliwości bycia z drużyną.

Plus.GazetaLubuska.pl - mamy wiele do dodania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska