Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na wyczyn

Robert Gorbat
Jednym z podopiecznych Wojciecha Owsiaka jest 12-letni Artur Radomski. I chłopak, i jego trener marzą o wielkich tenisowych triumfach.
Jednym z podopiecznych Wojciecha Owsiaka jest 12-letni Artur Radomski. I chłopak, i jego trener marzą o wielkich tenisowych triumfach. fot. Kazimierz Ligocki
W Gorzowie Wlkp. nie ma od kilku lat żadnej sekcji tenisowej. Ten stan zamierza zmienić z pomocą przyjaciół 26-letni Wojciech Owsiak.

- To nie jest normalne, że w ponad 120-tysięcznym mieście tylko dwóch chłopaków w wieku 11 i 12 lat wyjeżdża regularnie na zawody - argumentuje Owsiak. - Wiem, że na kilku kortach funkcjonują szkółki, ale żadna z nich nie ma wyczynowych ambicji.

Gorzowianin z wyboru

Owsiak wciąż jest formalnie zawodnikiem Startu Wisły Toruń, ale od pięciu lat - za sprawą swojej dziewczyny Doroty i licznej rodziny - trenuje w Gorzowie. W październiku ubiegłego roku wydzierżawił nawet od Słowianki pięć kortów (umowa obowiązuje do 2017 r.) i założył Gorzowskie Centrum Tenisowe.

- Rozpocząłem już starania o zarejestrowanie GCT jako stowarzyszenia - informuje. - W przyszłym roku chcemy wystawić pięcioosobowy zespół do drużynowych mistrzostw Polski. Pierwszoligowe rozgrywki odbywają się zawsze na przełomie czerwca i lipca w Gdyni.

Owsiak gra obecnie w niemieckiej pierwszej lidze w barwach klubu z Berlina. W swoim dorobku ma między innymi sześć medali MP w kategoriach od kadetów do seniorów oraz triumf w międzynarodowych, deblowych mistrzostwach Berlina. Jego partnerami w przyszłej drużynie mają zostać dwaj rodowici gorzowianie: Robert Godlewski (dziś AZS Poznań, klasyfikowany na liście ATP) i Łukasz Gruszczyński (niestowarzyszony). Dwóch pozostałych zawodników zamierzają znaleźć w ościennych klubach.

Zaczęli od podstaw

Gorzowskie Centrum Tenisowe zajęło się na razie szkoleniem młodzieży. Podczas roku szkolnego na kortach w parku Słowiańskim funkcjonuje szkółka dla 40 dzieci w wieku od pięciu do dziesięciu lat. Na indywidualne lekcje przychodzi od czasu do czasu kolejnych 30 adeptów.

- Szkółkę prowadzę wspólnie z Łukaszem Gruszczyńskim - informuje Owsiak. - Dzieciom zapewniamy rakiety i piłki, a odpłatność za godzinę zajęć wynosi tylko 15 zł. To bardzo atrakcyjna cena, bo komercyjna lekcja kosztuje 40 zł.

Założyciele GCT szacują, że roczny budżet klubu z ligowymi zawodnikami powinien wynosić około 100 tys. zł. Na razie nie mają tych pieniędzy, ale są już po wiążących rozmowach z potencjalnymi sponsorami.

- Liczymy też na pomoc miasta, choć nasi młodzi podopieczni będą mogli zagrać na wyczynowym poziomie najszybciej za pięć lat - dodaje Owsiak. - Rzecz w tym, by odbudowa siły i pozycji gorzowskiego tenisa stała się sprawą całego miasta. Sami nie podołamy wszystkim obowiązkom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska