- To nie jest normalne, że w ponad 120-tysięcznym mieście tylko dwóch chłopaków w wieku 11 i 12 lat wyjeżdża regularnie na zawody - argumentuje Owsiak. - Wiem, że na kilku kortach funkcjonują szkółki, ale żadna z nich nie ma wyczynowych ambicji.
Gorzowianin z wyboru
Owsiak wciąż jest formalnie zawodnikiem Startu Wisły Toruń, ale od pięciu lat - za sprawą swojej dziewczyny Doroty i licznej rodziny - trenuje w Gorzowie. W październiku ubiegłego roku wydzierżawił nawet od Słowianki pięć kortów (umowa obowiązuje do 2017 r.) i założył Gorzowskie Centrum Tenisowe.
- Rozpocząłem już starania o zarejestrowanie GCT jako stowarzyszenia - informuje. - W przyszłym roku chcemy wystawić pięcioosobowy zespół do drużynowych mistrzostw Polski. Pierwszoligowe rozgrywki odbywają się zawsze na przełomie czerwca i lipca w Gdyni.
Owsiak gra obecnie w niemieckiej pierwszej lidze w barwach klubu z Berlina. W swoim dorobku ma między innymi sześć medali MP w kategoriach od kadetów do seniorów oraz triumf w międzynarodowych, deblowych mistrzostwach Berlina. Jego partnerami w przyszłej drużynie mają zostać dwaj rodowici gorzowianie: Robert Godlewski (dziś AZS Poznań, klasyfikowany na liście ATP) i Łukasz Gruszczyński (niestowarzyszony). Dwóch pozostałych zawodników zamierzają znaleźć w ościennych klubach.
Zaczęli od podstaw
Gorzowskie Centrum Tenisowe zajęło się na razie szkoleniem młodzieży. Podczas roku szkolnego na kortach w parku Słowiańskim funkcjonuje szkółka dla 40 dzieci w wieku od pięciu do dziesięciu lat. Na indywidualne lekcje przychodzi od czasu do czasu kolejnych 30 adeptów.
- Szkółkę prowadzę wspólnie z Łukaszem Gruszczyńskim - informuje Owsiak. - Dzieciom zapewniamy rakiety i piłki, a odpłatność za godzinę zajęć wynosi tylko 15 zł. To bardzo atrakcyjna cena, bo komercyjna lekcja kosztuje 40 zł.
Założyciele GCT szacują, że roczny budżet klubu z ligowymi zawodnikami powinien wynosić około 100 tys. zł. Na razie nie mają tych pieniędzy, ale są już po wiążących rozmowach z potencjalnymi sponsorami.
- Liczymy też na pomoc miasta, choć nasi młodzi podopieczni będą mogli zagrać na wyczynowym poziomie najszybciej za pięć lat - dodaje Owsiak. - Rzecz w tym, by odbudowa siły i pozycji gorzowskiego tenisa stała się sprawą całego miasta. Sami nie podołamy wszystkim obowiązkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?