Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na zakupy. Mogą podrożeć aparaty cyfrowe, drukarki laserowe i atramentowe

(oprac. staw, źródło: KIG)
Po zmianach przepisów podrożeją aparaty cyfrowe, drukarki laserowe i atramentowe (fot. Paweł Janczaruk)
Po zmianach przepisów podrożeją aparaty cyfrowe, drukarki laserowe i atramentowe (fot. Paweł Janczaruk)
Skok cen będzie związany ze zmianami przepisów o urządzeniach i nośnikach służących do utrwalania utworów. To pomysł Ministerstwa Kultury.

Czytaj też: Internet w telefenie komórkowym. Porównujemy ceny

Ministerstwo Kultury chce, aby dopisać do tej grupy cyfrówki i drukarki laserowe. Dlatego zmieniło rozporządzenie i już wysłało je do konsultacji. Dopisanie tego dodatkowego sprzętu wiąże się z tym, że producenci i importerzy będą musieli ponosić koszty opłat na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi.

Pomysł bez analiz

Czytaj też: Kupujemy coraz więcej komórek. A co się dzieje ze starymi?

Trwają konsultacje tych zmian. Negatywnie ocenia je Krajowa Izba Gospodarcza. Uważa, że wprowadzenie 1 proc. opłaty od ceny sprzedaży każdego aparatu cyfrowego oraz 2 proc. opłaty od ceny każdej drukarki atramentowej i laserowej spowoduje jedynie niepotrzebne ograniczenia dostępu do nowoczesnej techniki dla szerokich rzesz użytkowników oraz wpłynie negatywnie, poprzez wzrost cen, na rynek wewnętrzny. Co istotne ministerstwo nie przedstawiło żadnych danych ani analiz, na których oparł swoją ocenę skutków regulacji.

Równie dobrze prezentując tak kuriozalny sposób rozumowania i definiowania urządzeń należałoby wprowadzić opłatę za sprzedaż telefonów komórkowych, jako urządzenia umożliwiającego odczyt nośnika danych i aparatu fotograficznego.

Spuchnie szara strefa

Za zupełnie błędne i nie poparte również żadnymi analizami należy uznać stwierdzenie, że nowelizacja nie będzie miała wpływu na sektor finansów publicznych. Zaproponowane zmiany nie tylko znacznie podnoszą w sposób nieuprawniony poziom opłat, ale również znacznie rozszerza listę urządzeń, od których mają być pobierane opłaty. Szczególnie chodzi tu o drukarki i aparaty fotograficzne. Sytuacja ta może spowodować wzrost szarej strefy, a tym samym zmniejszenie dochodów podatkowych państwa. W sytuacji kryzysu finansów publicznych podejmowanie przez ministra kultury kroków, których efektem jest uszczuplenie dochodów budżetu, nie może naszym zdaniem zasłużyć na aprobatę.

Co ma cyfrówka do kultury?

Czytaj też: Najdroższe i najtańsze telefony komórkowe na naszym rynku

Analizując projekt rozporządzenia można odnieść wrażenie, że jest on w znaczącej części realizacją postulatów organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi uprawnionymi do pobierania i podziału opłat od urządzeń i nośników, co niezbicie wynika z ich wspólnej, pisemnej propozycji skierowanej do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dniu 28 sierpnia 2009 r. (wpłynęło 4 września 2009 r.).

Za co najmniej zaskakujące należy uznać także przychylanie się Ministerstwa Kultury do poszukiwania dodatkowych funduszy zbieranych przez organizacje zbiorowego zarządzania od urządzeń, które służą innym celom niż urządzenia wymienione w art. 20 ustawy prawo autorskie i prawa pokrewne.

 

Czytaj też: Przeniesiesz numer komórki do innego operatora bez opłat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska