Pałac jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych. - Przyjeżdżają ludzie, oglądają, pytają, fotografują - mówi sołtys Tadeusz Czerczak. Ostatnio ktoś zainteresował się zabytkowym obiektem, bo chciałby założyć w nim ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych.
- Nam nic na ten temat nie wiadomo - usłyszeliśmy w szczecińskim oddziale agencji.
Gdyby w pałacu powstał taki ośrodek, wielu miejscowych ludzi mogłoby znaleźć pracę. - U nas, jak to na wsi, o zarobek trudno. Mogłabym być nawet sprzątaczką - mówi mieszkanka Nadarzyna.
Mieszkają jak książęta
Kiedyś w pałacu mieszkało kilka rodzin. Działała też wiejska świetlica. Teraz tylko dwa lokale są zajęte. W jednym z nich mieszka Eugeniusz Magiera. - Śmieję się, że jesteśmy jak książęta - mówi.
Obiekt niszczeje. Na szczęście dach został odremontowany. Ale wiele pomieszczeń wilgotnieje. Kilka lat temu ogrzewany był cały obiekt. Teraz mieszkańcy grzeją tylko w swoich lokalach. - Mamy centralne etażowe i sami palimy w piecu - mówi mężczyzna. I dodaje, że przez lata za wiele się tu nie robiło.
Urocze miejsce
Mieszkańcy mówią, że to doskonałe miejsce do wypoczynku. Wokół pałacu jest stary park, który upodobały sobie dzikie zwierzęta. - Trzy miesiące temu przyszły z lasu dwa wilki. Był lęk i krzyki - mówi E. Magiera.
Kiedyś po parku chodziły dziki, a lisy odwiedzają ludzi niemal codziennie. Żeby obiekt tętnił życiem, potrzeba ogromnych pieniędzy na remont. Mieszkańcy wioski podpowiadają, że może gmina kupiłaby zabytek. - Nie jesteśmy zainteresowani, bo nie stać nas na taki wydatek. Ale dobrze by było, gdyby ktoś obiekt zagospodarował - mówi burmistrz Pełczyc Mirosław Kluk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?