Zimą, ale też jeszcze na początku wiosny – sprzyja graffiti. W jakim sensie? Po prostu na drzewach i krzewach nie ma jeszcze liści, który zwykle zakrywają malunki w zakamarkach i na uboczu miasta. Na zdjęciach graffiti „upolowane” w północno-zachodniej części Zielonej Góry. Na działkowych ogrodzeniach, widocznych z Zielonej Strzały, ale też na murach czy wiadukcie w okolicach osiedla Zacisze czy wiodącej na peryferia ul. Foluszowej.
Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
Zimą, ale też jeszcze na początku wiosny – sprzyja graffiti. W jakim sensie? Po prostu na drzewach i krzewach nie ma jeszcze liści, który zwykle zakrywają malunki w zakamarkach i na uboczu miasta. Na zdjęciach graffiti „upolowane” w północno-zachodniej części Zielonej Góry. Na działkowych ogrodzeniach, widocznych z trasy Zielonej Strzały, ale też na murach czy wiadukcie w okolicach osiedla Zacisze czy wiodącej na peryferia ul. Foluszowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.