Czekałem na ten zakład przez całe trzy lata!

To pierwszy taki zakład w naszym województwie. - Bardzo się cieszę, że wreszcie się udało - powiedział nam Wojciech Bochno ze Szprotawy. - Będę w nim pracował. Czekałem na to przez trzy lata!
Pan Wojciech jest niewidomy od urodzenia, po jaskrze. Funkcjonuje z pomocą psa przewodnika Agenta, który również wziął udział w uroczystościach. - Jeszcze nie wiem, co będę robił - zaznacza pan Wojciech. - Ale podejmę się każdej pracy.
Marcin Przybył również nie może się doczekać zatrudnienia w nowym zakładzie. - Jestem niepełnosprawny, ale bardzo chcę się nauczyć czegoś nowego - stwierdza. - Być może w przyszłości powstanie tu pracownia komputerowa. Chciałbym znaleźć w niej zajęcie, ale wiem, że na początek będzie gastronomia i usługi pralnicze, których bardzo chętnie się podejmę.
- Takie miejsce było nam bardzo potrzebne - podkreślił wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn. - Mam nadzieję, że powstanie również na północy województwa.
Jakub Piosik, dyrektor ROPS zaznaczył, że władze miasta, które będzie prowadziło ZAZ mogą liczyć na wsparcie i pomoc. Zapowiedział też, że w styczniu przedsięwzięcie może ruszyć.
Na początek niepełnosprawni będą się zajmowali przygotowaniem posiłków dla dzieci w gminnych szkołach. Później będzie można rozszerzyć działalność, w zależności od potrzeb.
Pracę w nim znajdzie 35 osób. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczył na jego uruchomienie 900 tys. zł. - To będzie dla nas wyzwanie - mówi burmistrz Józef Rubacha. - Ale my lubimy wyzwania.