Czesi budują nowy market w Żaganiu

Inwestorem jest czeska firma Agile spol. s r.o., specjalizująca się w budownictwie komunikacyjnym, przez mieszkalne i handlowe, do fabryk i elektrowni. W Żaganiu buduje market Kaufland z pasażem, zaprojektowany przez pracownię projektową z Wrocławia. Całość ma być ekologiczna i zaopatrzona w system odzyskiwania ciepła. - Obiekt będzie dwukondygnacyjny - opowiada Michał Andrasiewicz, przedstawiciel inwestora. - Parking w przyziemiu i duże prześwity między elementami nośnymi konstrukcji dają wrażenie lekkości, unoszenia się hali sprzedaży w powietrzu. Budynek będzie miał elewację ze szkła, klinkieru i metalu. Zabytkowy mur, oddzielający go od ulicy zostanie całkowicie odtworzony. Odnowiona też będzie ściana starej kamienicy przy ul. Przyjaciół Żołnierza, sąsiadującej z placem.

Powstanie nowa ulica, łącząca Dworcową z Koszarową. Zostanie odnowiony odcinek Dworcowej, do Traugutta. Inwestycja ma się zakończyć wiosną przyszłego roku. Ale prace posuwają się w szybkim tempie.

Najwięcej kontrowersji wzbudzają plany likwidacji starych kasztanowców, które rosły przy przedwojennym hotelu "Pod Wielorybem”. - Mamy pozwolenie na wycięcie drzew - zastrzega M. Andrasiewicz. - Poprosiliśmy o opinię biegłego, który ocenił, że są w nich ptasie gniazda. Gdy ptaki z nich wylecą, będzie można dokonać wycinki.

Przeciwko tym planom protestuje wielu mieszkańców Żagania. Między innymi nasz Czytelnik Robert Kucko, który podkreśla, że nasadzenia nowych drzew nie zrekompensują ubytku starych. - To zielone płuca miasta - zaznacza. - Ostoja dla ptaków. Jesienią dzieci zbierają kasztany, dzięki którym szkoły zyskują nowe fundusze.

Jednak część mieszkańców ul. Dworcowej mówi, że spadające kasztany i liście zatykają studzienki odpływowe, przez co nisko położone budynki były regularnie zalewane podczas deszczy. Z tego powodu nie żal im rozłożystych drzew.

Przeciwko powstaniu dużego sklepu protestuje radny powiatowy Marek Ślusarski. - W pobliżu jest już kilka marketów - zaznacza. - Budowa kolejnego zabije lokalny handel w mieście. Powiat nie powinien wydawać pozwolenia na jego budowę.

Z inwestycji zadowoleni są za to właściciele restauracji i zakładów usługowych. - Kaufland ożywi naszą część miasta - twierdzą. - Będzie duży parking, na którym klienci będą mogli zostawić samochody i na przykład przyjść coś zjeść. Przyniesie nam zyski.

Plac na rogu przyjaciół Żołnierza stał od wielu lat pusty. Przed wojną stał tam najbardziej reprezentacyjny hotel w mieście, ale podczas walk został zniszczony. Potem ludzie pobudowali na nim garaże, ale kilkanaście lat temu zostały wyburzone, bo ówczesne władze miasta postanowiły sprzedać plac. Były plany zakupu terenu przez sieć hoteli. Jednak nie wypaliły. W planach zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu może powstać zabudowa handlowo-usługowa, czyli jest zielone światło dla kolejnego sklepu.