- Rozmawiamy po pierwszych zawodach ligi juniorów w Zielonej Górze. Czy dla Sławomira Musielaka i Przemysława Pawlickiego to były eliminacje, który z nich wystartuje na pozycji młodzieżowca w pojedynku z Falubazem?
- Do meczu jeszcze daleka droga. Ale jest to jeden z wariantów. W sobotę mamy finał mistrzostw Europy juniorów, po drodze MDMP-y (w czwartek w Ostrowie wygrała Stal Gorzów przed Falubazem - dop. red.) i drugą rundę ligi juniorów (w środę w Lesznie zwyciężył Falubaz przed Unią - dop. red.). Tak że jeszcze kilka imprez. Mam też świadomość, że na pewno tor w Zielonej Górze nie będzie taki, jak dziś, na zawodach młodzieżowych. Spodziewam się... Wiem, jaki będzie. I optymalnie do sytuacji - pojadą najlepsi.
- Chodzi panu po głowie rozwiązanie z dwoma Polakami na pozycjach juniorów i Juricą Pavlicem pod numerem seniora?
- Już taki wariant przerabialiśmy (w Bydgoszczy, gdzie Unia zremisowała z Polonią 45:45 - dop. red.), ale po ostatnim starcie Adama Shieldsa, który co zawody ma doskonałe... No, może nie doskonałe, tylko dobre występy, a momentami nawet bardzo dobre. Z Unibaksem pojechał znakomicie.
- I walczył do końca.
- Tak, to jest druga sprawa. Adamowi jeszcze troszeczkę brakuje, za krótko jeździ w polskiej lidze. Ale z każdych zawodów wyciąga wnioski, to bardzo inteligentny, mądry człowiek. Ma swoje lata i bardzo dobrze oddziałuje na drużynę.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?