Czesław wyśpiewał w Kawonie "Kruchą blondynkę", "Kradzież cukierka", "Do Laury", "Kiedy tatuś sypiał z mamą" i wiele innych najbardziej znanych utworów.
Nie szczędził komentarzy do piosenek, ich odbioru, pokazywał też, jaki ma do siebie dystans. Z przymrużeniem oka utyskiwał, że chodził po Zielonej Górze, a nikt go nie rozpoznał...
W środowym repertuarze nie zabrakło utworów pożyczonych - "Zanim pójdę" Happysadu czy "Jeszcze pożyjemy" Marka Grechuty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?