Członkowie PiS skrytykowali radną powiatu słubickiego Amelię Szołtun

- Decyzja podjęta przez wojewodę jest czysto polityczna. Jest mi wstyd za partię, którą reprezentuję. Okazuje się dziś, że względy polityczne są ważniejsze, niż prawo, niż dobro powiatu – powiedziała Amelia Szołtun poproszona przez Gazetę Lubuską o komentarz w sprawie uchylenia 22 kwietnia, przegłosowanej przez radę powiatu uchwały o odwołaniu starosty Piotra Łuczyńskiego i powołaniu na jego miejsce Marcina Jabłońskiego.

W środę, 27 kwietnia członkowie powiatu słubickiego Prawa i Sprawiedliwości wydali oświadczenie, w którym krytykują postawę Amelii Szołtun, która jest członkiem tej partii. „ Stanowisko Amelii Szołtun do rozstrzygnięcia jest jej osobistym zdaniem i nie znajduje w żaden sposób poparcia wśród członków Komitetu Powiatu Słubickiego Prawa i Sprawiedliwości. Radna desygnowana z listy wyborczej PiS niejednokrotnie w swoich działaniach pokazała, iż jej retoryka i idące w ślad za nią postępowanie nie mają nic wspólnego z linią obraną przez PiS” czytamy w oświadczeniu. Członkowie powiatowego ramienia partii piszą dalej, że w ich przekonaniu A. Szołtun ani jako radna powiatowa, ani jako osoba prywatna nie reprezentuje poglądów partii. Pani Amelia Szołtun nie tylko dopuściła się bezpodstawnej dyskredytacji rangi urzędu wojewody, ale przede wszystkim straciła legitymację wyborców, jacy głosowali w wyborach samorządowych na listę kandydatów PIS. Fakt ten podaje w wysoką wątpliwość wiarygodność mandatu, jakim w chwili obecnej dysponuje Amelia Szołtun” – czytamy w końcowej części oświadczenia.

- Ja jestem tym, który utorował pani Szołtun drogę do starostwa. Popierałem ją i dobrze życzyłem. Teraz sam za to muszę się wstydzić. Teraz kiedy została członkiem etatowym a do tego mówi i robi to czego nie powinna, bo jest to sprzeczne z poglądami PiS znajomi dzwonią do mnie z gratulacjami, tylko że te gratulacje przepełnione są gorzkim sarkazmem. Jak ja się teraz czuję? - mówi Edward Niedużak, który w imieniu członków partii PiS przyniósł oświadczenie do redakcji.

Zadzwoniliśmy do radnej Amelii Szołtun z pytaniem o jej zdanie na temat wydanego oświadczenia. – Pozostawię to bez komentarza - usłyszeliśmy.