Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery kąty z upustem

Redakcja
Systematyczny wzrost czynszów sprawia, że przybywa chętnych do wykupienia własnych czterech kątów. W okolicach ul. Odrzańskiej wiele mieszkań już ma nowych właścicieli
Systematyczny wzrost czynszów sprawia, że przybywa chętnych do wykupienia własnych czterech kątów. W okolicach ul. Odrzańskiej wiele mieszkań już ma nowych właścicieli Bartłomiej Kudowicz
NOWA SÓL Największą zniżkę dostaje ostatni zdecydowany na wykup lokator

- Nie rozumiem dlaczego sąsiad zapłacił mniej za takie samo mieszkanie, jak moje? - pyta Czytelnik ,,GL''.

- Niedawno wykupiłem swoje cztery kąty w bloku, ale po rozmowie ze znajomymi, którzy zrobili to wcześniej zauważyłem, że każdy z nich zrobił to na innych warunkach - mówi pan Stanisław z Nowej Soli. - Przeliczniki wartości lokali różniły się i zależały od wielu czynników. Jednak sąsiad, który ma niemal identyczne mieszkanie co ja, dostał większą zniżkę i zapłacił mniej. Dlaczego? - zastanawia się nowosolanin.

Całą procedurę wykupu prowadzi urząd miasta. Na każdej sesji przedstawiana jest lista nieruchomości przeznaczona do sprzedaży. Rada miejska zatwierdza uchwałę i wyraża zgodę na udzielenie lokatorowi bonifikaty od ceny zajmowanego przez niego lokalu.
- Wysokość zniżki to 90 proc. wartości mieszkania, natomiast jeżeli jest ono ostatnie w bloku lub kamienicy, wtedy bonifikata wynosi 95 proc. - wyjaśnia Ewa Batko, rzecznik nowosolskiego magistratu. Procedura trwa kilka miesięcy. Najpierw trzeba złożyć wniosek o wykup, wraz z opinią Zakładu Usług Mieszkaniowych, do wydziału gospodarki nieruchomościami w magistracie. Następnie rzeczoznawca robi wycenę. Radni na sesji wyrażają zgodę na sprzedaż. Potem ustalany jest już termin podpisania aktu notarialnego.
- Taki lokal jest jednak objęty hipoteką kaucyjną. Nie można go sprzedać przez pięć lat od daty zakupu, jeśli nie chce się utracić otrzymanej bonifikaty - wyjaśnia rzecznik.

Po wyjaśnienia zwróciliśmy się też do ZUM w Nowej Soli.
- Stopniowy wzrost czynszu wywołał większe zainteresowanie ludzi wykupem - przyznaje Roman Borowiecki, prezes ZUM. - W tym roku podpisałem już 230 opinii. W takim dokumencie zawarta jest dokładna charakterystyka lokalu. Nigdy nie mam nic przeciwko sprzedaży, opiniuję pozytywnie - mówi.
Maksymalny czynsz wynosi 4,91 zł/mkw. Jeśli mieszkanie ma niższy standard opłaty te są obniżane. Każdy czynnik ma tu znaczenie. Na przykład jeśli nie ma centralnego ogrzewania, wtedy cena skacze w dół o 10 proc. Jeśli jest "ślepa" kuchnia, spada o kolejne 10 proc. Wysokość zniżek nie może jednak przekroczyć 50 proc.
- Kiedy ktoś wykupuje swoje cztery kąty na własność, wtedy nie płaci już czynszu, ale o swoje mienie musi zadbać sam. Nikt od administratora nie przyjdzie naprawić kranu, tylko trzeba wezwać fachowca i mu zapłacić. Właściciel ponosi tylko koszty utrzymania części wspólnej budynku, czyli m. in. malowania klatki schodowej, remont dachu czy ubezpieczenia. Gdy niezbędny jest remont, wtedy ustalana jest wysokość zaliczki, którą płaci każdy właściciel w zależności od wielkości posiadanych udziałów w budynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska