Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery lata? Już zapomnieliśmy o "trzepanku" na granicy

Redakcja
Dziś mija czwarta rocznica przystąpienia Polski do układu z Schengen. Do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja, stąd dziś nie wyobrażamy sobie - na przykład - wyjazdu do Niemiec z całym tym kontrolnym korowodem.

To już cztery lata, a o tej rocznicy najlepiej pamiętają pogranicznicy. Jedną z najbardziej zauważalnych zmian było zniesienie kontroli na granicy wewnętrznej Unii Europejskiej, a co za tym idzie swobodny przepływ obywateli pomiędzy granicznymi państwami. Większość funkcjonariuszy, którzy kiedyś pełnili służbę w przejściach granicznych, teraz wykonuje swe zadania w patrolach mobilnych.

Funkcjonariusze mają m.in. prawo do kontroli drogowej pojazdów. Jednym ze środków kompensujących zniesienie kontroli na granicy wewnętrznej UE jest otwarcie w przeddzień przystąpienia Polski do Układu z Schengen Polsko - Niemieckiego Centrum Współpracy służb granicznych, policyjnych i celnych w Świecku.

Inną konsekwencją naszego przystąpienia do Schengen była zmiana nazwy Lubuskiego Oddziału SG na Nadodrzański Oddział SG (NoOSG). Kolejną - włączenie z dniem 1 października, w terytorialny zasięg NoOSG placówki SG w Zgorzelcu, która swym zasięgiem obejmuje powiaty zgorzelecki i bolesławiecki, a od 1 stycznia 2010 r. włączenie zasięgu byłego Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej, a co za tym idzie rozszerzenie zasięgu działania Nadodrzańskiego Oddziału na część województwa zachodniopomorskiego. Obecnie NoOSG obejmuje swym zasięgiem województwo lubuskie, wielkopolskie, część dolnośląskiego i część zachodniopomorskiego.

Zniesienie kontroli granicznej nie zmieniło struktury przestępstw i wykroczeń. Choć liczebnie zauważamy wzrost nielegalnej migracji oraz wzrost ilości przemieszczanych substancji narkotycznych i wyrobów tytoniowych. Wciąż mamy do czynienia ze wzrostem kradzieży pojazdów po stronie niemieckiej, a także prób ominięcia kontroli granicznej przez kierowców wytypowanych do kontroli pojazdów jadących z Niemiec.

Po zatrzymaniu, często po długim pościgu, okazuje się, że te pojazdy pochodzą z kradzieży. Wartość ujawnionych przez nas samochodów pochodzących z kradzieży jest wielokrotnie wyższa od tej z 2010, która i tak była najwyższą w ciągu kilku ubiegłych lat. W tym roku pogranicznicy zatrzymali 2.492 osoby. Dla porównania w roku 2007 bylo to 2.134, a w 2009 2.504 osoby.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska