Cztery majowe weekendy i sześciu zabitych w wypadkach na drogach

Długi majowy weekend to dla wielu moment wyjazdu na odpoczynek. Dla policji to czas wzmożonej pracy. - Wszyscy policjanci drogówki wspomagani przez funkcjonariuszy innych wydziałów pojawią na drogach - zapowiada st. post. Grzegorz Jaroszewicz z biura prasowego lubuskiej policji.

Podczas długich majowych weekendów od 2010 r. do 2013 r. w woj. lubuskim doszło do 37 wypadków, w których zginęło sześć osób, a rannych zostało 40.

Zobacz też: O śmierć na drodze nietrudno. Tak jeżdżą lubuscy piraci (wideo)

Najtragiczniejsza była majówka 2011 r. Od 29 kwietnia do 3 maja doszło wtedy do 10 wypadków. Zginęły w nich cztery osoby, a 8 zostało rannych.

W 2010 r. w okresie od 30 kwietnia do 3 maja doszło do 7 wypadków, zginęła jedna osoba, a 10 zostało rannych.

Majówka 2012 r. przypadła na 27 kwiecień i trwała do 3 maja. Doszło wtedy do 15 wypadków, w których zginęła jedna osoba a 17 zostało rannych.

Ubiegłoroczna majówka, która trwała od 30 kwietnia do 5 maja była najbezpieczniejsza. W pięciu wypadkach nikt nie zginął. Rannych zostało pięć osób.

W ubiegłym roku (od 26 kwietnia do 5 maja) na drogach w całej Polsce doszło do 742 wypadków, w których życie straciło 77 osób, a 949 zostało poszkodowanych.

.

Lubuska policja akcję "Majowy weekend" zaczęła już w środę 30 kwietnia. Działania zakończą się nad ranem w poniedziałek, 5 maja. Policjanci będą patrolować drogi w samochodach z wideorejestratorami. Prędkość mierzona będzie również ręcznymi radarami. - Apelujemy o rozsądek za kierownicą. Lepiej dojechać na miejsce później, ale bezpiecznie - mówi st. post. Jaroszewicz.

Będą również kontrole trzeźwości. - Szczególnie w weekend majowy będą wzmożone - mówi podkom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Zobacz też: Prokurator z Nowej Soli spowodował wypadek pod Polkowicami. Był pijany

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje