Czuć amoniak koło Nordisu. Takie zgłoszenie dostali strażacy [ZDJĘCIA]
Zielonogórscy strażacy we wtorek, 27 marca, dostali wezwanie dotyczące zapachu amoniaku, który czuć było z Nordisu. Na miejsce pojechało pięć wozów strażackich.
Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie. Osoba z firmy sąsiadującej z Nordisem wyczuła intensywną woń amoniaku. Na miejsce natychmiast przyjechały wozy straży pożarnej. Strażacy przy użyciu czujników sprawdzili teren. Urządzenia nie wykazały amoniaku ani żadnych innych szkodliwych substancji w powietrzu.
Skąd wziął się więc zapach amoniaku w powietrzu? – Co jakiś czas czyszczone są pojemniki w Nordisie i wtedy najprawdopodobniej wiatr przeniósł zapach, który wydał się amoniakiem – informuje dyżurny operacyjny zielonogórskich strażaków.
Zobacz też: Policyjne motocykle już na lubuskich drogach
Zielonogórscy strażacy we wtorek, 27 marca, dostali wezwanie dotyczące zapachu amoniaku, który czuć było z Nordisu. Na miejsce pojechało pięć wozów strażackich.
Zgłoszenie brzmiało bardzo poważnie. Osoba z firmy sąsiadującej z Nordisem wyczuła intensywną woń amoniaku. Na miejsce natychmiast przyjechały wozy straży pożarnej. Strażacy przy użyciu czujników sprawdzili teren. Urządzenia nie wykazały amoniaku ani żadnych innych szkodliwych substancji w powietrzu.
Skąd wziął się więc zapach amoniaku w powietrzu? – Co jakiś czas czyszczone są pojemniki w Nordisie i wtedy najprawdopodobniej wiatr przeniósł zapach, który wydał się amoniakiem – informuje dyżurny operacyjny zielonogórskich strażaków.
Zobacz też: Policyjne motocykle już na lubuskich drogach