Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czujne oko pani Basi z centrum Zielonej Góry

Redakcja
Leszek Kalinowski - dziennikarz "GL"
Leszek Kalinowski - dziennikarz "GL" Mariusz Kapała
Pani Basia ze śródmieścia często dzwoni do redakcji. Ma wiele uwag, bo jak podkreśla, kocha miasto, w którym żyje od urodzenia i za nic w świecie by się stąd nie wyprowadziła.

Myślę sobie, że gdybyśmy wszyscy byli takimi Basiami, miasto wyglądałoby lepiej. Bo pani Basia kwiatki podleje w gazonie, uwagę zwróci, gdy maluch papierek od batona wyrzuci na deptak. Ale i pochwali robotników, gdy uwijają się jak mrówki. Bo i skarcić potrafi, gdy leniuchują. Wszystko z miłości do miasta i jego mieszkańców. I z tej miłości ciśnienie się pani Basi się podnosi, gdy widzi rzeczy drobne, ale zapomniane. Na przykład od dłuższego czasu denerwuje się, że główna ulica miasta została wyremontowana. Wszyscy teraz narzekają, że za mało na niej zieleni, kwiatów. A przecież każdy skwerek można by do tego wykorzystać. Taki skwerek, jaki jest między blokami (między Szwejkiem a SKOK-iem). Rosną tam dzikie krzewy, stoją dwa betonowe, rozwalające się kwietniki. Zdaniem pani Basi idealne miejsce na nowe kwiaty. Zwłaszcza że właśnie w tym miejscu postawiono nowoczesną ławkę.

- Że też ludzie tego nie widzą, naprawdę trzeba palcem pokazywać? - pyta pani Basia i załamuje ręce. I liczy, że skwerek się zmieni. Podpowiada, że w gazonach można by też posadzić drzewka albo iglaki. Zielonogórzanka liczy też na mieszkańców i właścicieli lokali. Przecież i oni powinni się „zazielenić”, to znaczy ich parapety, wejścia do siedzib itd. Pani Basia od zawsze ma na oknach czerwone pelargonie. Nie tylko dlatego, że lubi kwiaty, ale przede wszystkim wystawia je na zewnątrz, by innym było przyjemniej. Z miłości do miasta i jego mieszkańców. Z tego też powodu pani Basia zwróciła uwagę młodym chłopakom, którzy przy przystanku pod byłym DT Centrum palili papierosy i pety rzucili na ziemię. A przecież obok stoi kosz. Ale zrobiła to spokojnie, z uśmiechem na twarzy. To była prośba. Zdziwienie młodych było ogromne. Podnieśli pety i wrzucili do kosza. I jeszcze - przepraszamy - powiedzieli. Pani Basia to cudotwórczyni. Oby ich jak najwięcej...

Zobacz też: WYMARŁE MIASTECZKO NA SKRAJU LUBUSKIEGO [WIDEO, ZDJĘCIA][WIDEO]

Zobacz też: MAGAZYN INFORMACYJNY GL: TĘ FANTASTYCZNĄ WYSTAWĘ NAPRAWDĘ WARTO ZOBACZYĆ [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska