Był środowy wieczór, dochodziła godzina 23. W parterze klatki jednego z bloków przy u. Generała Maczka w Gorzowie rozległo się stukanie do drzwi mieszkania. Uderzenia dobiegały od środka i zaniepokoiły jednego z lokatorów. Zadzwonił na policję. - Dyżurny gorzowskiej komendy temat potraktował poważnie, i na wskazany adres wysłał patrol - tłumaczy Łukasz Kostkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Policjanci przyjechali na miejsce, ale pod wskazanym adresem nikt nie otwierał drzwi. Było tylko słychać słabnące, coraz bardziej ciche stukanie w drzwi. Mundurowi nie odpuścili. Jeden z nich wybił okno i wszedł do mieszkania. Okazało się, że 84-letnia lokatorka leży na podłodze w przedpokoju. Nie mogła się ruszać ani mówić. Resztką sił stukała laską w drzwi, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Na miejsce wezwano pogotowie. Kobieta trafiła do szpitala. Jak mówią lekarze, jej stan się poprawia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?