Elżbieta Daszkiewicz na 5. piętrze bloku przy ul. Kochanowskiego mieszka „od zawsze”. - A dokładnie to od 1980 r. Tak, to wielka płyta. Ale nie dam o niej powiedzieć złego słowa, choć ta technologia ma już parę lat. Mamy wymienione okna, odświeżone balkony, ściany są docieplone. Mieszka się dobrze. I czuję się absolutnie bezpiecznie - mówiła nam we wtorek, 23 lutego E. Daszkiewicz.
Jednak rządzący tacy spokojni o bloki nie są. Wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski zapowiedział przegląd bloków z wielkiej płyty. Ma się tym zająć Instytut Techniki Budowlanej wraz z Narodowym Centrum Badania i Rozwoju. Kiedy? Za czyje pieniądze? Jaka będzie skala przeglądów? Nie wiadomo.
Jednak - to akurat wiadomo - temat dotyczy milionów Polaków. Szacunki mówią, że w całym kraju 10-12 mln ludzi mieszka w budynkach wykonanych z płyt.
W Gorzowie też takich lokatorów jest sporo. Ilu dokładnie? Inspektor budowlany Adam Migdalczyk odpowiada, że precyzyjnych danych, takich co do jednego nazwiska, nie ma. - Szacuję, że w naszym mieście to około 40, może 50 tys. ludzi. To oznacza dobrze ponad 10 tys. mieszkań...
Więcej o tej sprawie przeczytasz w środę, 24 lutego w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z północy regionu oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?