Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy budowane w Zielonej Górze ścieżki rowerowe to fuszerka?

Redakcja
Mariusz Kapała
W mieście powstaje 40 kilometrów ścieżek rowerowych. Inwestycje wzbudzają duże zainteresowanie mieszkańców i radnych.

O budowanych ścieżkach głośno się zrobiło po wpisie radnego Roberta Górskiego na facebooku. „Zobaczcie na filmie, jak próbuje się budować drogę dla rowerów na odcinku sołectwo Kiełpin - rondo Księżnej Doroty Talleyrand-Perigord. Na takiej podbudowie wykonawca chce w poniedziałek układać asfalt. Nie ma zgody na takie fuszerki. W imieniu Stowarzyszenia Rowerem do Przodu kolejny raz zawiadomiłem Biuro Inwestycji Miejskich i prezydenta Janusza Kubickiego o nieprawidłowościach. Mam 2 pytania do firmy, która za ponad 59 tys. zł pełni nadzór na tej inwestycji z nadania Urzędu Miasta Zielona Góra. Czy moglibyście Państwo Inżynierowie skończyć pić kawkę i przyjechać z Gorzowa, by zobaczyć, co się dzieje na tej budowie? Czy nie wstyd Wam, że lekarz bez wykształcenia technicznego po godzinach pracy społecznie odwala za Was robotę i wskazuje buble na inwestycji wartej 8 mln zł?”. Internet aż huczał...

W odpowiedzi na te słowa przyszło pismo z Zachodniego Centrum Konsultingowego Euro Invest z Gorzow Wlkp., w którym czytamy m.in. że „słowa te szkalują dobre imię firmy. Obowiązki nadzoru na przedmiotowej inwestycji wykonujemy zgodnie z umową i przepisami prawa budowlanego. Inspektorzy nadzoru są mieszkańcami Zielonej Góry, którym w oczywisty sposób zależy na wysokiej jakości robót. Insynuacje i złośliwości typu „piją kawkę w Gorzowie” pozostawiamy bez komentarza. 20 sierpnia w niezależnym laboratorium przeprowadzone zostały badania kontrolne ze szczególnym uwzględnieniem kwestionowanych elementów robót. W całej rozciągłości potwierdziły one, że wszystkie parametry są prawidłowe, zgodne z dokumentacją i specyfikacjami technicznymi”.

Zdaniem Roberta Górskiego dobrze się stało, że zaczęliśmy się baczniej przyglądać rowerowym inwestycjom. Wszak chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Nie tylko on miał wątpliwości. Jeden z naszych Czytelników napisał, że jego zdaniem budowane ścieżki są za wąskie. Jak mówi R. Górski - można odnieść takie wrażenie, gdy ścieżka jest z samymi obrzeżami. Ale to złudzenie optyczne. Inaczej patrzymy na ścieżkę, gdy jest już wylany asfalt. Trasy mają - zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa transportu i gospodarki morskiej - po 2 metry szerokości. Taki jest wymóg w przypadku ścieżek dwukierunkowych. Jeśli mowa o rowerowych drogach jednokierunkowych, to muszą mieć 1,5 metra szerokości, chyba że dopuścimy na nich ruch pieszych - wtedy szerokość powinna wynieść 2,5 m.

Jak przebiegają inwestycje?

Niektóre się już kończą. Czasem trzeba dokonać poprawek. Jak np. na odcinku między Zawadą a Krępą, gdzie ścieżka nie została odebrana przez miasto. Czy do końca roku wszystkie ścieżki zostaną wykonane?

- Zdecydowana ich większość, ale nie wszystkie - mówi R. Górski.

Zobacz też: W Zielonej Górze startuje Zielonogórski Rower Miejski, czyli wypożyczalnia rowerów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska