Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy cola to samo zło? Medyczne fakty i mity

(olis)
W coli i napojach "colopodobnych” jest kwas fosforowy, który wypłukuje z organizmu wapń
W coli i napojach "colopodobnych” jest kwas fosforowy, który wypłukuje z organizmu wapń marshel /sxc.hu
Czy zamiast łykać witaminę C, wystarczy pić herbatę z cytryną? Skąd się bierze cellulit i czy trzeba z nim żyć? Czy coca-cola szkodzi? Pytamy ekspertów, co jest faktem, a co mitem. Czytajcie kolejną część naszego poradnika!

Czy jest sposób na cellulit?

Monika Sekita-Pilch, kosmetolog:
- Cellulit jest często spotykanym - z punktu widzenia kosmetologii - defektem ciała. To nieprawidłowość rozrostowa tkanki tłuszczowej, gdzie występują zaburzenia w przepływie krwi i limfy oraz odkładania się produktów odpadowych przemiany materii. Normalna tkanka tłuszczowa jest równomierna i skóra na jej powierzchni jest napięta, gładka. Natomiast przy cellulicie, jeśli ściśniemy dwoma palcami pewien odcinek skóry i tkanki podskórnej, wystąpią drobne nierówności przypominające skórkę pomarańczy. W miarę upływu czasu zmiany te mogą się pogłębiać, a konsekwencją są widoczne fałdy przypominające pikowaną kołdrę. Zmiany te spowodowane są zmniejszeniem elastyczności skóry i mięśni. Mogą one występować u mężczyzn. Jednak cellulit jest problemem przede wszystkim kobiet, z powodu bardziej rozwiniętej tkanki tłuszczowej, co stwarza lepsze podłoże do formowania się cellulitu.

Najważniejszą przyczyną powstawania cellulitu jest czynnościowa przewaga estrogenów nad progesteronem. Sytuacja ta ma miejsce w okresie dojrzewania, ciąży, przed menopauzą, także przy stosowania doustnych tabletek antykoncepcyjnych, niekiedy w hormonalnej terapii zastępczej. Ponadto przyczynami występowania cellulitu są czynniki genetyczne, budowa ciała (nadmiar tkanki tłuszczowej, ale niekoniecznie), wysokokaloryczna dieta, noszenie obcisłych ubrań, nadużywanie kawy, tytoniu i słodyczy, siedzący tryb życia, stres. Leczenie cellulitu powinno przebiegać wielokierunkowo. Konieczna jest właściwa dieta, ćwiczenia, masaż ręczny, stosowanie preparatów kosmetycznych w warunkach domowych. W gabinetach dermatologiczno-kosmetologicznych stosuje się m.in. endermologię, czyli specjalny masaż dwiema elektronicznie sterowanymi rolkami, manualny drenaż limfatyczny (stymulacja układu limfatycznego poprzez specjalistyczne ruchy), ultradźwięki, fale radiowe. Warto wiedzieć, że powstawaniu cellulitu zapobiega ruch i uprawianie sportu (pływanie, rower, skakanka, chodzenie po schodach, taniec), odżywianie produktami pełnowartościowymi o niskiej zawartości tłuszczu, wreszcie stosowanie masaży poprawiających krążenie.

Cytryna czy witamina C w tabletkach?

Julita Krawczyk, dietetyczka:
- Oczywiście, że lepiej dostarczać organizmowi witaminę C w naturalnych produktach. Jej największym źródłem są właśnie owoce cytrusowe oraz warzywa, takie jak czerwona papryka, pomidor i kalafior. Zalety witaminy C, szczególnie w takiej postaci, są ogromne. Jest przeciwutleniaczem, który broni nas przed wolnymi rodnikami przyspieszającymi starzenie czy wywołującymi choroby. Korzystnie wpływa na przemianę materii. Sprzyja przyswajaniu żelaza. Kapsułki to już nie to samo, bo - wiadomo - tutaj mamy domieszkę chemii. Oczywiście nie należy się spodziewać, że zastąpienie tabletek owocami i warzywami nagle nas ozdrowi. Nic z tych rzeczy. W dodatku witamina C w dużych ilościach wychładza organizm. Latem to przyjemne, zimą - mniej. Zawsze można się też "przewitaminizować". Bezpieczna dawka wit. C dla dorosłych to 2-4 porcje owoców, 3-5 porcji warzyw dziennie. Owoce najlepiej jeść na drugie śniadanie i na podwieczorek. Oczywiście nie dotyczy to osób uczulonych na cytrusy czy cierpiących na refluks. Te, niestety, muszą rezygnować z owoców, a warzywa jeść gotowane. Co do herbaty z cytryną - napój ma walory smakowe, ale witaminy C w nim niewiele, bo "zabija" ją temperatura.

Czy coca-cola to samo zło?

Monika Skrzyńska, dietetyczka:
- Głównym sprawcą tego, że cola i napoje "colopodobne" są niezdrowe, jest kwas fosforowy, który wypłukuje z organizmu wapń. To prosta droga do osteoporozy. U dzieci picie coli i podobnych napojów prowadzi do ubytków kostnych, nie mówiąc o problemach z uzębieniem. Kolejne zagrożenie to wypłukiwanie z organizmu potasu i magnezu, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Cola to też cukier. Jedna szklanka to 5 łyżeczek cukru, czyli 100 kalorii. Gdyby ktoś nam dał tak osłodzoną wodę, nie wypilibyśmy jej bez odruchu wymiotnego. Poza tym za dużo cukru we krwi to za dużo insuliny. I tu do akcji wkracza wątroba, która to wszystko przetwarza w tłuszcz. Efekt? Tyjemy. Cola to jeszcze kofeina. Szczególnie groźna dla dzieci, bo doprowadza do zaburzeń snu. Prawdą jest też, że napój uzależnia. Cukier w coli nas pobudza. Kofeina - pobudza. Wytwarza się dopamina, która odpowiada za uczucie przyjemności. Heroina też tak działa! Jedyny plus napoju jest taki, że może on działać rozkurczowo i np. przy problemach żołądkowych lekarze każę pić "odgazowaną" colę. Podsumowując: dzieci w ogóle nie powinny pić coli, dorośli - sporadycznie.

Cebula, czosnek, czekolada...

* Cebula jest dobra na suchy kaszel
Mało kto z nas, szczególnie w dzieciństwie, nie pił syropu z cebuli na kaszel. Cebula jest jednym ze znanych "naturalnych antybiotyków" i ma działanie bakteriobójcze. Podnosi odporność organizmu, uzupełnia niedobory witamin i ważnych mikroelementów, jak cynk, krzem czy siarka. Nektar z cebuli jest szczególnie polecany na suchy kaszel, ponieważ ułatwia odkrztuszanie.

* Czekolada gorzka jest najzdrowsza
Gorzka czekolada to nie tylko wyborny smak. Naukowcy, badając skład kakaowych ziaren, odkryli w nich wiele cennych dla zdrowia substancji. A ich zawartość jest największa właśnie w gorzkiej czekoladzie. Pomaga w myśleniu. Zawiera wiele związków pobudzających mózg do pracy, np. pirazynę. Dodaje energii - ma najwięcej spośród czekolad węglowodanów, magnezu, potasu, żelaza, ale nie zawiera (albo niewiele) cukru. Zapobiega miażdżycy i zakrzepom. Wzmacnia serce. Zawarte w ziarnie kakaowym polifenole obniżają ciśnienie krwi i zapobiegają zawałowi serca. Filtruje nerki. Dzięki dużej zawartości alkaloidu teobrominy pobudza pracę nerek.

* Czosnek korzystnie wpływa na życie seksualne
Czosnek zawiera alicynę. Wpływa ona na zwiększenie przepływu krwi do narządów płciowych, a także zwiększa podniecenie seksualne. Jednak zapach czosnku nie jest już tak przyjemny jak wywoływane przez niego efekty. Dlatego warto rozważyć czosnek w kapsułkach.

* Czerwona herbata odchudza
Czerwona herbata, dzięki wysokiej zawartości garbników (poliflenoli), których nabywa w trakcie długotrwałej fermentacji, reguluje pracę żołądka i wydzielanie żółci przez trzustkę. Sprawia to, że z pokarmu wchłaniane jest znacznie więcej substancji pokarmowych, a przyjmowane tłuszcze mają zdecydowanie prostszą budowę. Tłuszcze takie są "wygodniejsze" dla naszego organizmu, ponieważ proces uwalniania z nich energii jest znacznie krótszy. Enzymy i teina (herbaciana kofeina) przyspieszają metabolizm tłuszczów, dzięki czemu świeżo przyjęte tłuszcze natychmiast zostają przetworzone na energię. Teina, mimo że w swojej budowie jest identyczna jak kofeina, to dzięki współdziałaniu z poliflenolami działa bardziej subtelnie i znacznie dłużej. Efektem jest ciągłe zapotrzebowanie na tłuszcze i sięganie do coraz głębszych ich zapasów. Czerwoną herbatę trzeba jednak pić po posiłku, a nie na pusty żołądek, bo inaczej może wypłukiwać magnez z organizmu.

* Jedzenie czerwonego mięsa szkodzi
Należy unikać wieprzowiny ze względu na ukryty cholesterol. Jeśli koniecznie chcemy ją jeść, to najlepiej wybrać pieczony schab, bo jest on w miarę nietłusty. Mięso wołowe, szczególnie polędwica, jest nie tylko niezbyt tłusta, ale również bogata w niezbędne dla człowieka aminokwasy, m.in. tryptofan. W 100 g polędwicy wołowej jest ok. 20 g białka, a także dużo żelaza i witamin. Jeszcze smaczniejsza i bogatsza w składniki odżywcze jest cielęcina. Nawet bardzo chude mięso jedzmy jednak nie częściej niż 1-2 razy w tygodniu. I nie przesadzajmy z jego ilością - porcja 100-150 g zupełnie wystarczy. Są też pewne zagrożenia zdrowotne związane z jedzeniem mięsa z hodowli przemysłowej. Do paszy, którą dostają zwierzęta, dodawane są antybiotyki i inne szkodliwe substancje - potem to wszystko jest w mięsie. Ważną rolę odgrywa również stres, w jakim stworzenia żyją, i związany z tym wysoki poziom hormonu kortyzolu w ich organizmach. Jeśli więc ktoś ma taką możliwość, niech wybiera mięso z hodowli ekologicznych - droższe, ale zdrowsze. Niezwykle istotny jest również sposób przyrządzania mięsa. Należy je piec w piekarniku lub na grillu elektrycznym albo gotować. Powinno się natomiast unikać opiekania na grillu węglowym oraz smażenia. Jeśli decydujemy się na smażenie, wrzucajmy mięso na bardzo mocno rozgrzaną patelnię, by zapobiec wchłanianiu tłuszczu. Podczas grillowania na węglu uwalniają się związki aminowęglowodorowe, które mają właściwości rakotwórcze. Do kontaktu z takimi substancjami dochodzi również podczas wędzenia.

Źródło: Portal Pogromcy Mitów Medycznych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska