Czy fetor z zakładów jajczarskich zniknie z ulicy w Nowej Soli?
Filip Pobihuszka
68 387 52 87
fpobihuszka@gazetalubuska.pl
Podwórko pani Marii sąsiaduje bezpośrednio z murami zakładów jajczarskich. Nieprzyjemny zapach to dla niej codzienność.
fot. Filip Pobihuszka
Czy nieprzyjemny zapach wydobywający się z zakładów jajczarskich zniknie z końcem miesiąca? Władze firmy przekonują, że tak. I wciąż robią wszystko by zakład w centrum sprawiał jak najmniej problemów.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
K
Krzysiek
nie dosyć ze w domach gorąco to jeszcze nawet okna otworzyć nie można bo w całym domu śmierdzi, normalnie masakra.
m
miki
Zgodę na budowę czy rozbudowę wydaje Starostwo Powiatowe w Nowej Soli.
s
sss
Teraz nie jest aż tak źle, kiedyś smród był nie do zniesienia. A swoją drogą kto wydawał zgodę na rozbudowę uciążliwego zakładu w centrum miasta ?