"Nie, nie, nie! Też jestem fanem Falubazu, ale nie popieram tej formy protestów. Jak tak można? Wstyd mi za was kibice" - pisze Paweł. - "Kiedyś ten klub to była elita, teraz banda kiboli szarga jego imię" - dorzuca zg, "Kibice powinni być dziś na stadionie w Gorzowie i kibicować Polsce w DPŚ-u. Jestem fanem Falubazu, nie opuszczam żadnego meczu w Zielonej Górze, ale do głowy by mi nie przyszło iść i bojkotować jakiś festiwal. Mam gdzieś Kubickiego, a mimo to potrafię się zachować - denerwuje się Westa, a Zdzicho atakuje jeszcze mocniej - "Nie będą kibole szantażowały miasta. Kubicki pokaż im wała i o kasie niech zapomną".
To tylko kilka z brzegu komentarzy naszych Czytelników. Są oni wyraźnie zawiedzeni, a nawet wściekli na to, co pokazali fani Falubazu na zapowiadanym happeningu, na którym mieli wyrazić swoje niezadowolenie z decyzji prezydenta Janusza Kubickiego. Bo nie dał obiecanych pieniędzy na klub żużlowy. To, co najgorsze, takich opinii, często nawet bardziej dosadnych, jest znacznie więcej. Czy to oznacza, że mieszkańcy mają już dość? Rzecznik Stowarzyszenia "Tylko Falubaz" Piotr Toporek nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Sprawdzaliście IP w tych komentarzach? To sobie sprawdźcie. Te kilkaset opinii powstało z kilku komputerów - rzuca. - A czy przesadziliśmy? Co w tekstach "Precz z komuną" czy "Chcemy miliona zamiast Michaela Boltona" jest obraźliwego? Każdy może wyrażać swoje zdanie i my to zrobiliśmy.
Numery IP, po których można rozpoznać dany komputer, po rozmowie sprawdziliśmy - prawie każdy był inny. Na pytanie, czy nie czują się winni zakłócenia koncertu i zwykłej chęci pobawienia się przez przybyłych, Toporek odpowiada, że absolutnie nie. - To subiektywne zdanie pojedynczych osób. Ja spotkałem się z wieloma pozytywnymi opiniami. Jeśli ktoś mówi, że przynosimy miastu wstyd, to my, że robi to prezydent Kubicki.
Prezes Robert Dowhan nie chciał komentować zachowania kibiców. - Nie byłem, nie widziałem, oglądałem w tym czasie Drużynowy Puchar Świata. Tym bardziej nie będę się odnosił do anonimowych opinii w internecie.
A Kubicki? - Sami wystawili sobie świadectwo - twierdzi prezydent Zielonej Góry. - Totalny brak kultury, zwykłe chamstwo. Można przeszkadzać mi, ale wykonawcom? To byli kibole, a nie kibice.
Trochę zawiedziona postawą kibiców jest także zielonogórska artystka Urszula Dudziak. - Nie uznaję tego typu ingerencji w imprezę muzyczną - twierdzi. - Ludzie się cieszą, radują, a tu taki zgrzyt. Jestem bardzo za Falubazem, ale nie pochwalam takiego zachowania. I proszę, apeluję o zgodę, bo i festiwal, i żużel to dwie wizytówki naszego pięknego miasta. Oba także doskonale je promują. Mam nadzieję, że ta grupka nie była reprezentacją wszystkich fanów klubu żużlowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?