Sytuacja, mimo jasnej wykładni spadków i awansów cały czas jest niepewna z uwagi na fatalną sytuację niektórych klubów. Nawet w przypadku utrzymania mogą, z uwagi na ogromne długi, nie dostać licencji. Z pierwszej ligi spadają cztery zespoły, z obu grup drugiej ligi po dwie plus te, które muszą zrobić miejsce dla drużyn terytorialnie przynależnych do danej grupy. Na dziś w zachodniej, gdzie występuje Lechia spadkowiczami są ekipy Polonii Słubice i Polonii Nowy Tomyśl, które wycofały się z rozgrywek. Zielonogórzanie byliby bezpieczni, gdyby pierwszej nie opuścił żaden zespół z zachodniej Polski. Niestety, na dziś w tej strefie są Odra Wodzisław i MKS Kluczbork. MKS walczy o byt z Kolejarzem Stróże. Ma jeszcze spore szanse, bo w ostatniej kolejce dostanie trzy punkty walkowerem za mecz z GKP Gorzów. Jeśli więc podczas weekendu zespół z Małopolski się potknie, a MKS wygra, to zostanie w lidze.
Odra jest strasznie zadłużona, bo ma prawie cztery miliony na minusie. Po ostatnim meczu jej trener oświadczył, że klub wycofuje się z rozgrywek. Okazuje się, że jednak nie. Znalazł się sponsor, który dał autobus, a Pogoń Szczecin, gdzie ma walczyć Odra, zobowiązała się pokryć jej koszty pobytu. W tym układzie śląski zespół skończy ligę, ale trudno liczyć, by wydostał się nad kreskę. To oznacza spadek Lechii do trzeciej ligi. Gdyby nie udało się uratować MKS-owi Kluczbork, towarzyszem niedoli zielonogórzan będzie Tur Turek. Wycofanie Odry byłoby dla Lechii znacznie lepsze, bo ekipa z Wodzisławia zostałaby relegowana do trzeciej ligi, więc nie wypchnęłaby z drugiej zielonogórzan.
Również od trzeciej może zacząć sezon GKP. Gorzowski klub wycofał się w połowie rundy rewanżowej. Z uwagi na ponad dwumilionowy dług nie odrodzi się w tym kształcie. Gorzowskie Stowarzyszenie kibiców ,,Niebiesko-Biali" chciałoby pod historycznym szyldem Stilonu reaktywować zespół. Teoretycznie musieliby zacząć od klasy B. Jest jednak uchwała PZPN, która pozwala, by zasłużone dla futbolu ekipy, które się reaktywują mogły zacząć od czwartej ligi. Zasługi Stilonu dla piłkarstwa lubuskiego są niepodważalne i miejmy nadzieję, że szefostwo LZPN podejmie stosowną uchwałę. Na lubuskich boiskach pojawi się zespół o tej historycznej nazwie i zacznie kolejny etap odbudowy solidnej piłki w Gorzowie.
Tak więc, jak wynika z ostatnich rezultatów i wydarzeń w klubach wydaje się, że lubuskie znika z mapy centralnych rozgrywek. W przyszłym sezonie na szczeblu centralnym nasz region będzie reprezentować prawdopodobnie tylko zespół Areny Czarnych Żagań, chyba, że awans wywalczy Steinpol Ilanka. Bardzo tego życzymy ekipie z Rzepina, ale obiektywnie patrząc, więcej szans ma chyba Chrobry Głogów. Lechia czeka na to, co będzie z MKS-em i Odrą. Nawet spadek tej drugiej nie zamyka sprawy, bo zespół z Wodzisławia może przecież nie dostać licencji. GKP przestaje istnieć, a Stilon ma szansę pojawić się w czwartej. W tej samej, relegowana po wycofaniu z drugiej, rozpocznie sezon słubicka Polonia. Nie da się ukryć, że nasz - i tak słaby - region jeszcze się cofnął. Niestety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
